Wczoraj na drodze krajowej nr 19 doszło do potrącenia kobiety znajdującej się na przejściu dla pieszych. Kobieta z obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala.
Niewielki ruch, jaki występował na drogach w II kwartale b.r. sprawił, że niektórych kierowców zachęciło to do jazdy ze znacznie większą prędkością. Policjanci z naszego regionu zatrzymali z tego powodu o 16 proc. więcej praw jazdy niż w ubiegłym roku.
Policjanci z grupy "Speed", podczas jednej kontroli, zatrzymali dwóch piratów drogowych. Kierowcy forda i audi znacznie przekroczyli dozwoloną prędkość na al. Solidarności w Lublinie.
Kiedy kierowca dostrzegł radiowóz, zaczął hamować, jednak stracił panowanie nad rozpędzonym pojazdem. Policjant, widząc sunącą bokiem wprost na niego skodę, w ostatniej chwili zdołał odskoczyć.
Lubelscy policjanci z grupy "Speed" tylko wczoraj zatrzymali pięciu kierowców, którzy przekroczyli znacznie prędkość w obszarze zabudowanym. Rekordzista jechał 125 km/h.
Kierowca skody poruszał się pojazdem 152 km/h w obszarze zabudowanym. Na trzy miesiące stracił prawo jazdy i został ukarany mandatem oraz punktami karymi.
Kierowca audi jechał z nadmierną prędkością, został zatrzymany przez patrol drogówki. 19-latek, który od niespełna pół roku miał prawo jazdy, stracił je na trzy miesiące.
Kilka dni temu w Bodaczowie na drodze krajowej nr 74 doszło do śmiertelnego wypadku. Niestety drogowe tragedie nie przemawiają do rozsądku kierowców. Dwóch z nich w miniony weekend pożegnało się z uprawnieniami do kierowania.
Ponad osiemdziesięciu kierowców ukaranych mandatami, zatrzymane trzy prawa jazdy - to efekt weekendowych kontroli policjantów z łukowskiej komendy. Rekordzista jechał w obszarze zabudowanym 131 km/h.
Jechał 127 km/h w miejscu gdzie obowiązuje 50 km/h. Kierowca BMW został ukarany mandatem, policjanci zatrzymali mu uprawnienia.