Zadzwonił po kolegę, aby odebrał samochód. On też stracił prawo jazdy
09:35 02-01-2024
Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Lublinie na ulicy Mełgiewskiej zatrzymali do rutynowej kontroli opla, którego kierujący przekroczył prędkość.
– W trakcie czynności, okazało się, że kierowca ma status nakazujący zatrzymanie prawa jazdy i skierowanie na badania. Konieczne było zatrzymanie prawa jazdy. Mężczyzna, by nie holować auta, postanowił zadzwonić po kolegę. Niedługo później na miejsce volkswagenem przyjechał 26-latek – relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Zanim policjanci przekazali pojazd, postanowili sprawdzić trzeźwość 26-latka, który pojawił się na miejscu. Jak się okazało mężczyzna był po użyciu alkoholu. Urządzenie wykazało blisko pół promila w wydychanym powietrzu.
– Mieszkaniec Lublina także stracił prawo jazdy. Teraz odpowie za wykroczenia przed sądem. Za prowadzenie pojazdu po użyciu alkoholu grozi kara aresztu lub wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdem do 3 lat – dodaje nadkomisarz Kamil Gołębiowski.
?????????????
kolejny mundrołek
Czyli od jutra rower, czy PKS?
czub+
Osobie bez uprawnien obowiązkowo holuje się auto.
mial uprawnienia przeciez
„Mieszkaniec Lublina także stracili prawo jazdy. ” a po jakiemu, bo ja nie panimaju?
Jedyne logiczne wytłumaczenie, jakie się nasuwa – po odbiór samochodu nie przyszedł pieszo, tylko przyjechał jakimś pojazdem…
Alkomat to zawrotny koszt, 400zł…. Ale. Po co to komu…. Ja czasami budzę się wyspany, czuję się normalnie, dmucham sobie a tu sruuu 1.2 promila. I trzeźwieje do 18 żeby skoczyć do stokrotki po ośmiopaczka i fajki ? Na zdrowie!