Seniorka z Lublina przez okno wyrzuciła ponad 60 tys. złotych. Kobieta myślała, że w ten sposób ratuje swoje oszczędności. To kolejna ofiara oszustwa metodą "na policjanta".
Mieszkanka powiatu krasnostawskiego straciła blisko 6000 złotych. Na komunikatorze otrzymała prośbę od oszustki podającej się za jej córkę o opłacenie jej zakupu nowego telefonu. Kobieta tłumaczyła, że pisze z innego numeru ponieważ stary telefon wpadł jej do toalety.
Ponad 5 tysięcy złotych straciła seniorka z Łęcznej po kontakcie telefonicznym z rzekomym policjantem. Oszust nakłonił ją do wyrzucenia przez balkon reklamówki z pieniędzmi. Tak też kobieta uczyniła.
Chciał pomóc znajomemu, ale w wyniku działania oszustów stracił ponad 18 tys. złotych. Finalnie mężczyzna zalogował się na swoje konto w banku i zaakceptował kilka transakcji, które okazały się wypłatami BLIK z jego konta.
Ofiarą oszustów padł 16-letni mieszkaniec gminy Zamość. Nastolatek chciał sprzedać obuwie na jednym z portali. Otrzymał wiadomość o możliwości sprawdzenia aktualnego statusu swojego ogłoszenia i telefon od rzekomego konsultanta platformy sprzedażowej. W wyniku działania oszustów 16-latek stracił blisko 4 tys. złotych.
Mieszkanka powiatu parczewskiego straciła ponad 30 tys. złotych. 70-latka uwierzyła w możliwość szybkiego zysku inwestując pieniądze na giełdzie. Reklamę z wizerunkiem premiera Rzeczypospolitej Polski kobieta znalazła na jednym z portali internetowych. Niestety pomagający jej w inwestowaniu "manager" okazał się oszustem.
43-latek z powiatu janowskiego stracił prawie 90 tys. złotych. Mężczyzna uwierzył, że prowadzi rozmowę z pracownikiem banku. Oszust twierdził, że ktoś dokonał nieuprawnionego dostępu do jego konta i wykonuje przelewy. Przekonywał, że przelewy zostały zablokowane i konieczna jest ich autoryzacja, aby odzyskać pieniądze.
Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości informuje o kolejnej kampanii, która polega na rozsyłaniu przez cyberprzestępców wiadomości mailowych rzekomo pochodzących od Komendanta Głównego Policji insp. Marka Boronia.
Niemal 3000 zł stracił 36-latek z powiatu krasnostawskiego, który chciał kupić laptopa na jednym z portali społecznościowych. Mimo przelanych na zakup pieniędzy, komputer do niego nie trafił, a ze sprzedającym urwał się kontakt.
Seniorka z Lublina padła ofiarą oszustów metodą "na wypadek". Seniorka przekazała im 30 niewielkich sztabek złota o wartości 180 tysięcy złotych.
O tym jak ważne jest weryfikowanie rozmówców, którzy proszą nas o pożyczkę, przekonała się 30-letnia mieszkanka Świdnika. Na komunikatorze otrzymała prośbę od brata o opłacenie mu zakupów. W rzeczywistości wiadomość pochodziła od osoby, która włamała się na konto jej brata.
Mieszkaniec powiatu ryckiego padł ofiarą oszustwa w trakcie inwestowania środków w kryptowaluty. Mężczyzna stracił w różnych walutach równowartość ponad 140 tys. złotych.
29-letni mieszkaniec powiatu chełmskiego stracił ponad 60 tys. złotych. Mężczyzna chciał zainwestować i za namową oszusta założył aplikację umożliwiającą zdalną obsługę urządzenia i zgodził się na wykonanie przelewów. Gdy po kilku dniach chciał wypłacić zgromadzone środki, okazało się to niemożliwe.
Mieszkaniec Lublina padł ofiarą oszustów w trakcie inwestowania w kryptowaluty. 44-latek stracił ponad 30 tys. złotych. Lubelscy policjanci prowadzą w tej sprawie śledztwo.
32-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego przekonany o włamaniu na swoje konto bankowe, przelał na podane przez oszusta konto prawie 50 tys. zł. Sprawą zajmują się policyjni śledczy.