Do zamojskich policjantów zgłosił się 47-latek z gminy Zamość. Mężczyzna przekazał, że jego syn został oszukany podczas sprzedaży butów na jednym z portali ogłoszeniowych.

– Mężczyzna wyjaśniając funkcjonariuszom okoliczności, w jakich doszło do oszustwa przekazał, że jego syn wystawił do sprzedaży obuwie na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych. W niedługim czasie 16-latek otrzymał wiadomość, z której wynikało, że wystawiony przez niego przedmiot został zakupiony i może sprawdzić aktualny status swojego ogłoszenia. Odebrał też telefon od rzekomego konsultanta platformy sprzedażowej. Został wówczas przez niego poinformowany o wystąpieniu błędu, z powodu którego czterokrotnie pobrano wpłatę z konta kupującego za zakupione przez niego buty. Oszust przekonał również nastolatka do wygenerowania kodów BLIK, co miało umożliwić zwrot pieniędzy kupującemu – relacjonuje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk z zamojskiej Policji.

Niestety nastolatek nieświadomy tego, że ma do czynienia z oszustami, wykonywał instrukcje rozmówcy.

– Ten zaś szybko zakończył połączenie w momencie wpisania przez niego ostatniego kodu BLIK. Oszukany 16-latek chwilę później sprawdził stan rachunku w aplikacji mobilnej swojego banku. Dopiero wówczas uświadomił sobie, ze padł ofiarą manipulacji. W wyniku nieostrożności stracił blisko 4 tysiące złotych – dodaje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk.

Nie daj się oszukać!

Pamiętajmy o zachowaniu ostrożności podczas internetowych sprzedaży. Oszuści wykorzystują różne preteksty, aby skłonić swoją ofiarę do ryzykownych zachowań. Twierdzą na przykład, że dana czynność ma ułatwić dokonanie płatności lub pozwala zweryfikować dane sprzedającego. Manipulując swoją ofiarą przekonują ją do wypełniania formularzy tworzonych na potrzeby przestępczego procederu i przekazywania kodów BLIK.

Zatwierdzanie takich kodów umożliwia później oszustom przejęcie naszych pieniędzy. Dlatego mając na uwadze bezpieczeństwo swoich oszczędności zawsze stosujmy zasadę ograniczonego zaufania i nie działajmy pod wpływem chwili, a przed wystawieniem przedmiotów na sprzedaż zapoznajmy się z regulaminem danego portalu i poradnikami dla kupujących/sprzedających.

PRZECZYTAJ

Wizerunek premiera zachęcił ją do inwestycji. 70-latka straciła ponad 30 tys. złotych