Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Rozmowa z „pracownikiem banku” zakończona utratą niemal 90 tys. złotych

43-latek z powiatu janowskiego stracił prawie 90 tys. złotych. Mężczyzna uwierzył, że prowadzi rozmowę z pracownikiem banku. Oszust twierdził, że ktoś dokonał nieuprawnionego dostępu do jego konta i wykonuje przelewy. Przekonywał, że przelewy zostały zablokowane i konieczna jest ich autoryzacja, aby odzyskać pieniądze.

43-letni mieszkaniec powiatu janowskiego zgłosił się do janowskich policjantów i przekazał, że w poniedziałek został oszukany przez osobę podającą się za przedstawiciela banku.

– W trakcie rozmowy dowiedział się, że ktoś dokonał nieuprawnionego dostępu do jego konta i wykonuje przelewy. Wszystkie przelewy zostały zablokowane i konieczna jest ich autoryzacja, aby odzyskać pieniądze. Postępował zgodnie z podawaną telefonicznie instrukcją autoryzując transakcje otrzymywane wiadomością SMS, w ten sposób stracił prawie 90 tysięcy złotych. Ustalamy wszystkie okoliczności tej sprawy oraz apelujemy o rozwagę w kontaktach z nieznajomymi – informuje aspirant sztabowy Faustyna Łazur z janowskiej Policji.

Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w przypadku otrzymania tego typu telefonów. Internetowi przestępcy udoskonalają swoje metody działania i wykorzystują każdą okazję, aby wyłudzić oszczędności. Najlepiej jest rozłączyć taką rozmowę i samemu skontaktować się z bankiem. Nie działajmy pochopnie i pod wpływem emocji. Zastanówmy się zanim pod namową dzwoniących przekażemy jakiekolwiek pieniądze czy kody BLIK.

6 komentarzy

  1. super czekamy na ciąg dalszy , coraz młodsze powiatowe głąby

  2. nie taki stary ale glupi jak dziadek

  3. Znowu zagrożone oszczędności i postępowanie zgodnie z instrukcją🤣🤣🤣🤣🤣

  4. Ludzie co z Wami??!!! Bedac w banku ,widzimy przecie, że żaden nie siedzi i nie śledzi naszych kont!!! Ocknij się o narodzie!!

  5. 2/3 powiatu posiada wykształcenie podstawowe. Nic więcej nie trzeba pisać.

  6. Co ciekawe ci „pracownicy banku” zawsze mają wschodni akcent. Jakoś sobie nie wyobrażam żeby bank zatrudnił taką osobę do kontaktu z klientem w sprawach zagrożenia utraty majątku. Może to stereotypowe myślanie, ale w sprawie bezpieczeństwa powinien się kontaktowąć ktoś kto nie wzbudza żadnych podejrzeń i brzmi jak profesjonalny technik. W tym wypadku mamy zawsze coś w stylu (i tu wyobraźcie sobie hinduski akcent) „gut morning ser, ajem radżisz and ajm koling tu ju frrom jur bank…”

Dodaj komentarz

Z kraju