Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Chciała chronić oszczędności. Wyrzuciła je z balkonu w reklamówce

Ponad 5 tysięcy złotych straciła seniorka z Łęcznej po kontakcie telefonicznym z rzekomym policjantem. Oszust nakłonił ją do wyrzucenia przez balkon reklamówki z pieniędzmi. Tak też kobieta uczyniła.

Wczoraj około godziny 11.00 na numer stacjonarny 69-letniej mieszkanki Łęcznej zadzwoniła nieznajoma kobieta witając się z nią jak z ciocią. Seniorka nie rozpoznała głosu, o czym poinformowała swoją rozmówczynię. Następnie słuchawkę przejął mężczyzna, który podał się za policjanta i poinformował, że zagraża jej niebezpieczeństwo i musi oddać wszystkie pieniądze jakie ma w domu.

– Fałszywy funkcjonariusz poprosił mieszkankę Łęcznej, aby zadzwoniła na numer alarmowy i potwierdziła jego tożsamość. 69-latka nie rozłączając się wybrała numer 112, po czym zgłosiła się kobieta, która potwierdziła tożsamość funkcjonariusza i powiedziała, że prowadzona jest akcja zatrzymania przestępców. Seniorka dalej kontynuowała rozmowę z mężczyzną. Na jego polecenie spakowała do foliowej reklamówki pieniądze w kwocie 5 400 złotych. Następnie fałszywy policjant polecił jej wyrzucić reklamówkę przez balkon, wrócić do domu i stanąć daleko od okna. Mężczyzna potwierdził, że ma pieniądze i zerwał połączenie – relacjonuje sierżant sztabowy Anna Brodaczewska z łęczyńskiej Policji.

Seniorka później poszła do sąsiadki i opowiedziała jej o całej sytuacji. Ta uświadomiła jej, że mogło to być oszustwo. Kobiety zadzwoniły na policję i zgłosiły całą sytuację. Jak się okazało, oszuści w identyczny sposób próbowali wyłudzić pieniądze od innej mieszkanki Łęcznej.

– Tym razem do 68-latki zadzwoniła kobieta informując ją, że zaraz przyjdzie w odwiedziny, po czym się rozłączyła. Po chwili ponownie zadzwonił telefon, tym razem odezwał się mężczyzna, który przedstawił się jako policjant, który rozpracowuje grupę włamującą się na konta bankowe. Następnie oszust kazał kobiecie wypłacić pieniądze z lokaty i zapakować do koperty. Pieniądze miały być oznakowane. Mężczyzna dopytywał seniorki jak będzie ubrana w drodze do banku, tłumaczył iż będzie ona obserwowana przez nieumundurowanych funkcjonariuszy. Kobieta miała również zadzwonić na numer 112 i potwierdzić tożsamość policjanta. Tak też zrobiła, nie rozzłacając się – dodaje sierżant sztabowy Anna Brodaczewska.

Kobieta dostała też kategoryczny zakaz mówienia o „akcji” innym osobom. Kiedy zorientowała się, że może paść ofiarą oszustów i chciała zadzwonić na numer 112, oszust sam zakończył rozmowę.

Policjanci apelują o ostrożność. Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy. Jeżeli dzwoni do nas „policjant” i prosi o potwierdzenie jego tożsamości, to rozłącz połączenie, a następnie zadzwoń do najbliższej jednostki. Przestrzeżmy też przed oszustami starszych członków naszych rodzin.

17 komentarzy

  1. a mogła wpłacić na radyjo

  2. Dobrze, że nie chroniła mieszkania przed włamywaczami, bo budynek mógłby tego nie wytrzymać…

  3. 🙉 dlaczego ludzie w dalszym ciągu dają się robić w balona? Nie ma dnia, aby nie było informacji, co, kogo, i na kogo oszukał ludzi. Powód może być tylko chyba jeden, że każdy z nas myśli, że jego to nie spotka. Ludzie młodsi ( np dzieci ) powinni wytłumaczyć swoim rodzicom, że oszuści istnieją i żeby nie wierzyć w smsy, telefony I informacjach o wpłacie na ” bezpieczne ” konto.

  4. Co ten tefauen zrobił ludziom z mózgu

  5. Macie rządy PO co dzień złodziejstwo i rozboje.

    • …i emeryci tak bogaci, że wyrzucają reklamówki pieniędzy na ulicę.

    • Przecież za pisu było to samo. Seniorzy wierzyli tvp i innym oszustom. Teraz wierzą Republice i nadal oddają kasę oszustom.

  6. Znowu zagrożone oszczędności i dzwonienie na 112 bez rozłączania się. Co za ciemnota🤣🤣🤣🤣🤣

  7. Ach to dzisiejsze pokolenie, kiedyś, za czasów moich rodziców, to by było nie do pomyślenia, a nie czekaj…

    • W tym przypadku to chociaż naiwnie chroniła swoje oszczędności. A ile było spraw, że senior dawał pieniądze fałszywemu policjantowi, by „wnuczek” wykpił się od odpowiedzialności za spowodowanie poważnego wypadku? I jakoś nie mieli żadnych oporów z łapówką i mataczeniem w śledztwie…

  8. Jak można coś uchronić poprzez wyrzucenie..?

  9. Ludzie….Ile można?? Trąbią o tym na każdym kroku i wraz ludzie dają się zrobić w balona….

Dodaj komentarz

Z kraju