Po miesiącach ukrywania się, 41-letni mieszkaniec powiatu lubartowskiego, poszukiwany listem gończym, został zatrzymany przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Białobrzegach. Mężczyzna próbował uniknąć wymiaru sprawiedliwości, jednak mundurowi odnaleźli jego kryjówkę.
Kilkadziesiąt osób zgromadziło się dziś przed południem przed budynkiem Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim. Prezydent Puław Paweł Maj podziękował im za wsparcie i wskazał, że swoimi pójściem do aresztu chciał zwrócić uwagę na problem, z którym na co dzień zmaga się tysiące obywateli. Chodzi o ciągnące się latami sprawy sądowe i niesprawiedliwe wyroki.
Dzięki współpracy pomiędzy poszukiwaczami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, funkcjonariuszami holenderskimi oraz Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji, a także w ramach europejskiej sieci ENFAST, zatrzymano 28-letniego mężczyznę. Mężczyzna był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania, m.in. za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz kradzież rozbójniczą. Po roku poszukiwań, we wtorek doszło do jego ekstradycji do Polski. Czeka go prawie sześć lat więzienia.
Policjanci z Lublina zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który dopuścił się oszustwa metodą „na policjanta”, w wyniku którego mieszkanka Lublina straciła 80 000 zł. Sprawca zmanipulował seniorkę, przekonując ją, że jej synowa spowodowała wypadek drogowy i potrzebne są pieniądze na kaucję. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Funkcjonariusz bialskiej policji, jadąc na służbę, rozpoznał i zatrzymał poszukiwanego 59-latka. Mężczyzna, który unikał kary za niestosowanie się do orzeczonych przez sąd środków karnych, nie spodziewał się, że wpadnie właśnie w takiej sytuacji.
W policyjnym areszcie doszło do nieoczekiwanego spotkania dwóch braci, którzy nie widzieli się od kilku lat. Młodszy z nich, 22-latek, został skazany na ponad dwa lata więzienia za przestępstwa narkotykowe, a jego starszy brat, 35-latek, został zatrzymany w związku z awanturą. Ich rozłąka może się jednak przedłużyć.
W Lublinie doszło do nietypowej interwencji, która zakończyła się ujęciem pijanego kierującego, który próbował uniknąć odpowiedzialności, uciekając pieszo. Zdarzenie miało miejsce na ulicy Diamentowej, gdzie kierowca porzucił swój pojazd i zaczął uciekł w stronę pobliskich zarośli.
Do policyjnej celi trafiła 38-letnia mieszkanka Lublina, która wsiadła za kierownicę pomimo obowiązywania zakazu sądowego prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. To już czwarty zakaz jaki został nałożony na kobietę.
Parczewski funkcjonariusz Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego, będący poza służbą, rozpoznał i zatrzymał 57-letniego mężczyznę poszukiwanego do odbycia kary pozbawienia wolności. Mężczyzna unikał wyroku sądowego, jednak dzięki czujności policjanta trafił do aresztu.