W tym miesiącu wyszedł z więzienia, ponownie tam trafił. Za to samo
14:14 25-11-2023 | Autor: redakcja
W miniony wtorek oficer dyżurny parczewskiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z mieszkań na terenie gminy Siemień ojciec, który w tym miesiącu opuścił zakład karny, zachowuje się agresywnie wobec domowników. Na miejscu interweniował policyjny patrol.
– Pod wskazany adres natychmiast pojechali policjanci. Jak ustalili funkcjonariusze, 45-letni mężczyzna zachowywał się agresywnie wobec najbliższych. Wyzywał, popychał, ośmieszał, krytykował, poniżał, ciągle niepokoił. Policjanci zatrzymali agresywnego mężczyznę. 45-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty. Przestępstwo znęcania popełnił w warunkach recydywy. Decyzją sądu ponownie został tymczasowo aresztowany – informuje sierżant sztabowy Anna Borowik z parczewskiej Policji.
Mężczyźnie grozi teraz 5 lat więzienia. Wkrótce jego sprawą ponownie zajmie się sąd. Rodzina ta objęta została procedurą tzw. „Niebieskiej Karty”.
– We wszystkich takich przypadkach, w których zachodzi zjawisko przemocy w rodzinie, policjanci uruchamiają taką procedurę. Rodziny zostają objęte systematycznymi wizytami dzielnicowego i przedstawicieli innych instytucji świadczących pomoc społeczną, którzy sprawdzają bezpieczeństwo domowników oraz zachowania sprawcy przemocy w rodzinie – wyjaśnia sierżant sztabowy Anna Borowik.
Wyjdzie i znowu to samo będzie robił. Mieli eksmitować takich agresywnych ludzi. Czemu tego nie robią, czekają a z zabije kogoś albo ktoś w samoobronie jego zabije ?
System liczył na resocjalizację.
Niestety nie wyszło.
Gdyby pan zajął się pracą, ciężką pracą to nie myślałby o wybrykach bo po prostu byłby zmęczony i nie miał na to ochoty.
Po latach nie robienia nic ciężko wrócić do normalnego życia i potrzeba czasu. Rodzina postarała się żeby wrócił za to samo w recydywie
Wyzywał, popychał, ośmieszał, krytykował, poniżał, niepokoił – jakież to kobiece zachowania…
Pomówienia
Celowo go prowokowali żeby go pozbyć się.
Najbardziej zabolało to „krytykowanie” – tak nie wolno. Jak zupa za słona, to lepiej to przemilczeć.