Dwa dni ma trwać protest rolników na drodze krajowej nr 17 w Piaskach. Tym razem jest to oddolna inicjatywa samych rolników a nie zrzeszających je organizacji.
Jutro na drodze krajowej nr 12, prowadzącej do przejścia granicznego w Dorohusku, odbędzie się kolejna w ostatnim czasie pikieta środowisk rolniczych. Protest ma potrwać dwa dni.
Lubelska prokuratura przedstawiła właścicielowi chłodni w Rykach aż 35 zarzutów. Wszystkie dotyczą oszustwa na szkodę rolników. Śledczy wnioskują też o areszt dla mężczyzny.
Rolnicy w ramach protestu znów zablokują drogi. Tym razem akcja będzie nieco inna od poprzednich. Samochody osobowe mają być na bieżąco przepuszczane.
Przez ostatnie dwie doby, dzień i noc, w deszczu i śniegu protestowali w Chełmie walcząc o polskie rolnictwo. Pikieta dobiegła końca, jednak rolnicy zapowiedzieli już kolejną akcję.
Rolnicy wyszli na ulice i zapewniają, że pomimo deszczu są zdeterminowani, aby walczyć z problemem, z jakim przyszło im się ostatnio zmierzyć. Zwłaszcza, że dotyczy to całego społeczeństwa.
W przyszłym tygodniu odbędzie się kolejny protest rolników z naszego regionu. Tym razem zaplanowano go w Chełmie. Dziś, przed budynkiem Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego działacze Agrounii z Lubelszczyzny przedstawili, jak akcja będzie wyglądała.
Propozycje Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych dotyczące rozwiązania problemu dotyczącego zboża z Ukrainy, które zalewa nasz rynek, nie spotkały się z uznaniem. Ministerstwo tłumaczy, że nie pozwalają na to przepisy.
Po raz kolejny przed chłodnią w Rykach zebrali się rolnicy, którzy dostarczali tam owoce i warzywa, a nie otrzymali za nie pieniędzy. Dziś zablokowali bramę zakładu.
Wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk poinformował, że zajął się sprawą spółki Kampol-Fruit. Zapewnił, iż resort postara się pomóc rolnikom.
Ponad 400 ciągników przemieszczało się dziś po Hrubieszowie w ramach protestu rolników. Uczestnicy zapowiedzieli, że niebawem podobne akcje będą się odbywały w całym kraju.
Rolnicy z czterech powiatów naszego regionu protestują w Hrubieszowie. Miasto to zostało wybrane nieprzypadkowo, gdyż jak wskazują, znajduje się tam jedno z miejsc, w których zaczynają się problemy polskiego rolnictwa.
Rolnicy od miesięcy czekają na należne im pieniądze za dostarczone owoce i warzywa. Niedawno dowiedzieli się, że otrzymają tylko połowę, do tego w ratach. Postanowili więc zaprotestować wskazując, iż restrukturyzacja zamiast działać w interesie wierzycieli, obejmuje tylko interes spółki.
Dwa główne wjazdy do Hrubieszowa, od Zamościa i Chełma, zostaną jutro zablokowane przez ciągniki rolnicze. Wszystko w ramach protestu przeciwko zalewaniu kraju ukraińskim zbożem.