W niedzielę, członkowie Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Lublina szkolili się, jak skutecznie nieść pomoc osobom, pod którymi załamie się lód. W rolę instruktorów wcielili się strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego z Komendy Miejskiej PSP.
Lód staje się coraz cieńszy, pomimo tego wciąż nie brakuje śmiałków wchodzących na zamarznięte zbiorniki wodne. Dziś na Zalewie Zemborzyckim strażacy doskonalili metody ratowania osób, które wpadną do wody po załamaniu się lodu.
Pomimo ostrzeżeń służb i oczywistego zagrożenia, wciąż zdarzają się przypadki wjeżdżania samochodami na zamarznięte zbiorniki wodne. Nieodpowiedzialność i brak wyobraźni mogą prowadzić do niebezpiecznych sytuacji, które zagrażają życiu i zdrowiu zarówno kierowców, jak i osób postronnych. W ostatni weekend doszło do dwóch takich incydentów – na Jeziorze Lednickim oraz na Jeziorze Śniardwy.
Zdjęcia, które publikujemy poniżej pokazują, jak niebezpieczny może być lód na Zalewie Zemborzyckim. Obecnie na zbiorniku w wielu miejscach pokrywa lodowa jest popękana i zbiera się na niej woda. Co więcej, są miejsca, gdzie tego lodu nie ma lub pojawiają się duże spękania. Bardzo dobrze widać to na zdjęciach z drona.
Grupa osób weszła na zamarznięty Zalew Zemborzycki, po czym rozpalone zostało tam ognisko. Wśród nich były też małe dzieci. Świadkowie od razu zaalarmowali o wszystkim policję.
W piątek rano jeden z mieszkańców Wólki Orłowskiej zgłosił, że do jego stawu coś wpadło. Mężczyzna zauważył na powierzchni otwór w lodzie i miał podejrzenia, że coś znajduje się w jego zbiorniku. Na miejscu interweniowała straż pożarna oraz policja.
W ostatnich dniach Czytelnicy zgłaszają nam, że w trakcie spacerów obserwują niebezpieczne zachowania w rejonie Zalewu Zemborzyckiego. Chodzi głównie o osoby spacerujące po lodzie. Służby niezmiennie apelują w okresie zimowym o niewchodzenie na lód wskazując, że brak ostrożności i nadzoru nad dziećmi, a także lekkomyślność dorosłych może prowadzić do tragedii.
Wczoraj na Zalewie Zemborzyckim można było zaobserwować osoby spacerujące po lodzie, w tym całe rodziny z dziećmi. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie – widziano nawet osobę poruszającą się po lodowej tafli na hulajnodze. Tymczasem służby ratunkowe alarmują: nie wchodź na lód!
W niedzielne przedpołudnie strażacy zostali wezwani do nietypowej akcji ratunkowej na Kanale Wieprz-Krzna w okolicach Nowego Orzechowa. Pod jeleniem załamał się lód, a zwierzę nie było w stanie wydostać się z wody. Dzięki sprawnej interwencji strażaków udało się je bezpiecznie wyciągnąć na brzeg.
W dniach 25-26 stycznia br. żołnierze 2 Lubelskiej Brygady OT wzięli udział w specjalistycznym szkoleniu z hipotermii. Uczyli się rozpoznawania i przeciwdziałania hipotermii, udzielania pierwszej pomocy, autoratownictwa w sytuacji skrajnego wychłodzenia organizmu, a także technik survivalu. Szkolenie okazało się nie tylko nauką, ale również prawdziwym sprawdzianem charakteru.
26-latek chciał sprawdzić grubość lodu na stawie, wszedł na taflę i wpadł do wody. Ze zbiornika wyciągnęli go policjanci i przekazali zespołowi ratownictwa medycznego.
Janowscy strażacy w ostatnich dniach doskonalili swoje umiejętności ratownicze w ekstremalnych warunkach. W ramach trzydniowych ćwiczeń na zamarzniętym zalewie w Janowie Lubelskim uczyli się, jak ratować osoby tonące w lodowatej wodzie oraz działać na kruchym lodzie, zapewniając sobie i poszkodowanym maksymalne bezpieczeństwo.
W związku z opadami śniegu policjanci przypominają o obowiązku dokładnego odśnieżania samochodów przed jazdą. Pojazd musi być utrzymany w taki sposób, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących oraz innym uczestnikom ruchu drogowego.
Na drodze ekspresowej S17 w pobliżu Woli Koryckiej Górnej doszło do groźnego incydentu, w którym spadający lód z ciężarówki uszkodził szybę osobowego auta. To jedno z wielu zdarzeń w ostatnich dniach, które podkreślają znaczenie odpowiedniego przygotowania pojazdów do zimowych warunków. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przypomina kierowcom o konieczności odśnieżania pojazdów i rozwija infrastrukturę zwiększającą bezpieczeństwo na polskich drogach.
W Słupie Pierwszym pod Garwolinem w woj. mazowieckim doszło dziś do groźnego wypadku. Z dachu ciężarówki spadła bryła lodu, która przebiła szybę volkswagena, raniąc pasażerkę. Kierowca pojazdu ciężarowego odjechał z miejsca zdarzenia. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie, a funkcjonariusze przypominają o konsekwencjach prawnych wynikających z nieodśnieżonych pojazdów.