Letnie opony, lód przed przejazdem i nieuwaga. To przepis na groźny wypadek (wideo, zdjęcia)
09:35 10-01-2024
fot. lublin112.pl
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 8.00 na przejeździe kolejowym w rejonie skrzyżowania ul. Tęczowej z ul. Letniskową w Lublinie. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy zderzył się z pociągiem. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja oraz partol Straży Ochrony Kolei.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna kierujący mercedesem, jadąc od strony ul. Kukułczej, nie wyhamował na śliskiej nawierzchni przed przejazdem kolejowym, a następnie uderzył w bok pociągu osobowego poruszającego się w kierunku dworca kolejowego Lublin Główny. Po zderzeniu mercedes wpadł do rowu pomiędzy torowiskiem a ul. Tęczową.
Na szczęście w zdarzeniu nikt poważnie nie ucierpiał. Mercedesem kierował młody mężczyzna, który został opatrzony na miejscu przez ratowników. Doznał on niegroźnego urazu ręki. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Trasa kolejowa pomiędzy Lublinem a Zemborzycami jest zablokowana. Do zdarzenia pośrednio przyczynił się stan nawierzchni przed przejazdem kolejowym, a także letnie opony w aucie.
Galeria zdjęć
Grazynka zbierz Januszow i na marsz moherow dla propagandystow milionerow…
widac wyraznie ze to opony wielosezonowe, czyli te co dają złudzenie bezpieczeństwa w zimie
To są opony wielosezonowe do środkowej Afryki.
Dobre i markowe opony wielosezonowe nie są złe na polskie warunki tu chyba bardziej chodzi o stan tych opon i stan umysłu i umiejętności kierowcy. Wierzył być może że samochód zatrzyma się na trzech metrach przy prędkości 60 km/h.
Nie żal mi go
Bardzo dobrze
Tak kończy się szpan
A jak ty wyraźnie widzisz że to wielosezonowa opony. Nie mają lameli w środkowej sekcji, dla mnie to zwykle letnie gumy co zresztą jest opisane w artykule.
Widocznie tory były nie posypane i nie wychamował.
Do tego maszynista naczytał się głupot o pierwszeństwie i kierował pociągiem ubrany na ciemno. Szkoda kierowcy. Oby mu OC starczyło na naprawę pociągu, bo pociągi to nie są tanie rzeczy.
No i znowu winnym spowodowanie zdarzenia będzie uznany kierujący samochodem. Jak w 99% procentach zdarzeń. Dlatego niech policja wreszcie weźmie się za pieszych i rowerzystów.
I maszynistów!
Po potrąceniu na PdP policja apeluje do pieszych, by zachowali ostrożność.
Zatem teraz policja powinna wystosować apel do maszynistów by bardziej uważali. Bo wiadomo, że rozpędzony samochód nie zatrzyma się w miejscu.
No i analogicznie policja powinna po szkołach kolejowych rozdawać przyszłym maszynistom ulotki by ci zachowali więcej ostrożności na przejazdach kolejowych.
Wiecie co jest najgorsze? Że te osoby, które tutaj komentują można spotkać na ulicy… aż strach pomyśleć jak inteligentne jest nasze społeczeństwo.
Mało tego. Te osoby nawet kierują samochodami.
NA letniskowej na letnich i co w tym dziwnego 😛
Jakby zimowe opony miały coś pomóc na lodzie…
Czy maszynista był taki tempy i nie widział że jest ślisko i nalezy zwolnić podczas zbliżania się do drogi dla samochodów> Tak się kończy bezmyślność prowadzących pociągi. Mieszkam w pobliżu i wyraxnie widac jak pędza bez opamiętania w terenie zabudowanym, a jest ograniczenie do 50-ciu. Okolice Tęczowej powinny byc traktowane jak przejazd przez strefę zamieszkania. Ciekawe czy polcja i SOK sprawdzili czy pociąg miał specjalne nakładki na koła do jazdy w zimie.