Tragedia nad wodą. Lód się załamał, 15-latek nie żyje, jego ojciec w szpitalu AKTUALIZACJA

W poniedziałek po godzinie 17.00 służby ratunkowe zostały zaalarmowane o dwóch osobach, które wpadły do wody po załamaniu się lodu. Zdarzenie miało miejsce w rejonie ul. Kazimierskiej w Bochotnicy w powiecie puławskim. Na miejsce skierowana została straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Do tego specjalistyczną grupę ratownictwa wodno-nurkowego z Komendy Miejskiej PSP w Lublinie.

Ze wstępnych ustaleń wynika, iż po południu 15-latek udał się na ryby. Kiedy długo nie wracał, a na zewnątrz zapadł zmrok, ruszyły jego poszukiwania. W rejonie rzeki Bystra, przy niewielkim zbiorniku wodnym, zauważono wędkę i pęknięty lód. Mężczyzna widząc to wszystko domyślił się, że syn wpadł do wody i ruszył mu na ratunek. Po chwili sam potrzebował pomocy. W tym czasie wezwane zostały służby.

Jak nam przekazano, chłopca niestety nie udało się uratować. Został odnaleziony pod wodą, wyciągnięty na brzeg, jednak na pomoc było już za późno. Lekarz stwierdził zgon nastolatka. Jego ojca przetransportowano do szpitala. W przypadku mężczyzny jego organizm został wyziębiony po pobycie w wodzie.

Obecnie policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności oraz przyczyn zdarzenia.

AKTUALIZACJA 19:44:
Służby ratunkowe początkowo wskazały, iż oboje rodzice trafili do szpitala. Ostatecznie w placówce medycznej przebywa jedynie ojciec chłopca.