Fatalne warunki do jazdy na ulicach Lublina. Doszło do groźnego zdarzenia drogowego (zdjęcia)
07:35 02-02-2024
fot. nadesłane Jarosław
Do zdarzenia doszło w piątek po godzinie 7.00 na ul. Dywizjonu 303 w Lublinie. Kierowca auta osobowego na śliskiej nawierzchni stracił panowanie nad pojazdem. Auto wypadło z jezdni, przewróciło się i zatrzymało się na boku na pasie zieleni.
Jak nam przekazują Czytelnicy, na wielu ulicach w mieście na jezdni znajduje się cienka warstwa lodu, pojawiło się zjawisko czarnego lodu. Kierowcy pojazdów komunikacji miejskiej mają problem z pokonaniem wzniesień. Należy liczyć się z opóźnieniami w kursowaniu autobusów i trolejbusów. Trudne warunki występują też poza miastem.
Czarny lód to termin używany do opisania niebezpiecznych warunków na drodze, kiedy na nawierzchni pojawia się niewidoczna lub trudno dostrzegalna warstwa lodu, który sprawia, że droga staje się niebezpieczna dla kierowców. Nazwa „czarny lód” pochodzi stąd, że powierzchnia drogi może wydawać się czarna i sucha, podobnie jak normalna asfaltowa nawierzchnia, ale w rzeczywistości jest pokryta cienką warstwą lodu lub śliskiego błota.
Czarny lód jest szczególnie niebezpieczny, ponieważ kierowcy często nie zdają sobie sprawy, że nawierzchnia jest śliska, dopóki nie utracą kontroli nad pojazdem. Powoduje to nagłe i niekontrolowane poślizgi, co może prowadzić do groźnych wypadków.
Galeria zdjęć
Dlaczego matoły drogowe znowu zawiodły i nie posypały sola odpowiednio wcześniej ? Nie ma pół metra śniegu wiuęc można było sypać .
Drogofcy są przygotowani do zimy === oczszędżcie sobie redakcjo takich stwierdzeń bo się ośmieszacie po raz kolejny pacząc na to co na ulicach sie dzieje dzisiaj .
I tak dostaną nagrody i wyróżnienia.
Jakieś 0,01% kierowców znowu zaspało i nie przestawiło kalendarza z września 2023 na luty 2024. Ale cała reszta dojechała bezpiecznie. Trochę wolniej niż zwykle, ale dojechała.
Godzina 7 rano Droga M Majdanka nie przejezdnna!!!!!! To skandal i kpiny totalne!!!!
Czy ten 74-ro letni dziadek przestał już zarządzać zarządem dróg w Lublinie,czy może ta ślizgawica to jeszcze w ramach jego okresu wypowiedzenia?
To jeżdzidełko (smart) to jeden z najbezpieczniejszych „osobówek”. Jeżdżę od 1995 i nigdy nie miałem wypadku. Tym razem pomimo spokojnej jazdy i ESP przegralem z „lodowiskiem” na zakręcie. Jeździdełko koziołkowało jak piłeczka i zatrzymało się na dachu i wylewała sie benzyna z baku. „Na szczęście” z łatwością udało mi się „wysliznąć” przez rozbite okno i z pomocą innych kierowców przetoczyć go na bok. Po tej porannej gimnastyce spokojnie czekałem na lawetę. Zastępcze jeździło (smarcik) przeniosło się na „drugą stronę tęczy” Niech mu… …lekką będzie. Takie to nowe doświadczenia mnie dziś spotkało. Pozdrawiam wszystkich chonorowych opiniodawców.