Oszustwo goni oszustwo, a mieszkańcy regionu tracą oszczędności życia. Poznajcie sposoby działania przestępców, a dzięki temu unikniecie utraty środków finansowych.
Oszust podający się za pracownika banku wmówił 43-latce, że ktoś złożył w jej imieniu wniosek kredytowy. Wystraszona kobieta została poinformowana przez rozmówcę, że najprawdopodobniej doszło do wycieku jej danych. Przelanie pieniędzy na rachunek techniczny miało zapewnić bezpieczeństwo oszczędności. Niestety kobieta to zrobiła.
Mieszkanka powiatu parczewskiego straciła ponad 30 tys. złotych. 70-latka uwierzyła w możliwość szybkiego zysku inwestując pieniądze na giełdzie. Reklamę z wizerunkiem premiera Rzeczypospolitej Polski kobieta znalazła na jednym z portali internetowych. Niestety pomagający jej w inwestowaniu "manager" okazał się oszustem.
43-latek z powiatu janowskiego stracił prawie 90 tys. złotych. Mężczyzna uwierzył, że prowadzi rozmowę z pracownikiem banku. Oszust twierdził, że ktoś dokonał nieuprawnionego dostępu do jego konta i wykonuje przelewy. Przekonywał, że przelewy zostały zablokowane i konieczna jest ich autoryzacja, aby odzyskać pieniądze.
Seniorka z Lublina padła ofiarą oszustów metodą "na wypadek". Seniorka przekazała im 30 niewielkich sztabek złota o wartości 180 tysięcy złotych.
O tym jak ważne jest weryfikowanie rozmówców, którzy proszą nas o pożyczkę, przekonała się 30-letnia mieszkanka Świdnika. Na komunikatorze otrzymała prośbę od brata o opłacenie mu zakupów. W rzeczywistości wiadomość pochodziła od osoby, która włamała się na konto jej brata.
Mieszkaniec powiatu ryckiego padł ofiarą oszustwa w trakcie inwestowania środków w kryptowaluty. Mężczyzna stracił w różnych walutach równowartość ponad 140 tys. złotych.
29-letni mieszkaniec powiatu chełmskiego stracił ponad 60 tys. złotych. Mężczyzna chciał zainwestować i za namową oszusta założył aplikację umożliwiającą zdalną obsługę urządzenia i zgodził się na wykonanie przelewów. Gdy po kilku dniach chciał wypłacić zgromadzone środki, okazało się to niemożliwe.
Mieszkaniec Lublina padł ofiarą oszustów w trakcie inwestowania w kryptowaluty. 44-latek stracił ponad 30 tys. złotych. Lubelscy policjanci prowadzą w tej sprawie śledztwo.
32-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego przekonany o włamaniu na swoje konto bankowe, przelał na podane przez oszusta konto prawie 50 tys. zł. Sprawą zajmują się policyjni śledczy.
Młody mężczyzna padł ofiarą oszustów i stracił ponad 8000 zł. 21-latek uwierzył, że rozmawia z pracownikiem banku, który poinformował go o tym, że jego oszczędności są zagrożone. Ostatecznie młodzieniec wygenerował i podał łącznie 3 kody BLIK.
85-latka z Lublina myśląc, że pomaga policjantom, wrzuciła do kosza na śmieci ponad 40 tysięcy złotych. Kobieta straciła oszczędności życia, śledztwo w sprawie oszustwa prowadzą policjanci.
Chełmscy policjanci zatrzymali obywateli Ukrainy i Gruzji, którzy odpowiedzą za oszustwo. Mundurowi ustalili, że oszukali oni mieszkańca powiatu chełmskiego i wyprowadzili z kont ponad 200 tys. złotych. Zatrzymani zostali na terenie województwa łódzkiego przy wsparciu policjantów z innych jednostek. Usłyszeli zarzuty oszustwa, za co grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.
Niemal 15000 zł straciła mieszkanka gminy Spiczyn. 47-latka kliknęła w link przesłany za pośrednictwem wiadomości sms przez rzekomo kupującego. Wpisała tam hasło i login do bankowości elektronicznej. Następnie kobiecie podającej się za pracownika centrum obsługi OLX podała kody BLIK. To był duży błąd.
Związek Banków Polskich, Bankowe Centrum Cyberbezpieczeństwa ZBP, Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości oraz Komenda Główna Policji ostrzegają przed oszustami podszywającymi się pod przedstawicieli banków.