Bułgarski kierowca, który używał magnesu do blokowania tachografu, wpadł podczas kontroli inspektorów z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie. Przedsiębiorca musi teraz zapłacić 12 000 złotych kaucji na poczet grożącej mu kary pieniężnej, a kierowca już stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Sprawą zajmują się też policjanci.
Wakacje to czas wyjazdów, wiele osób postanawia wczasy spędzić za granicą, niejednokrotnie w egzotycznych krajach. Tradycją jest również, aby wracając z wczasów przywieźć ze sobą pamiątki. Nie wszyscy jednak pamiętają, że należy uważać, co się kupuje, gdyż czasami muszelka z plaży, oryginalny upominek, czy regionalna wędlina mogą sprawić wiele problemów, z których kara grzywny to najłagodniejsze konsekwencje.
Wczoraj sznur aut oczekujących do przejścia granicznego w Zosinie miał ok. 12 km długości i stało w nim 1,8 tys. pojazdów. Okoliczni mieszkańcy tłumaczą, że sytuacja ta sprawia wiele problemów.
Wiele rzeczy przywożonych na granicę, jako wsparcie dla uchodźców, jest tam po prostu niepotrzebnych. Dlatego też samorządy apelują do osób, które organizują akcje pomocowe, aby nie działały na własną rękę.
Rolnicy, którzy czekają na pieniądze za dostarczone do FruVitaLandu owoce, są zrozpaczeni. Nie dość, że pomimo wyprzedawania przez syndyka majątku spółki nie odzyskali nawet złotówki, to teraz mają stracić maszyny, za które częściowo sami zapłacili.
Bardzo duża liczba zgłoszeń, z których większość nie powinna w ogóle trafiać w to miejsce, miała być przyczyną zablokowania numeru alarmowego 112. Obecnie sytuacja ma już wracać do normy.
W całym regionie są ogromne problemy z dodzwonieniem się na numer alarmowy. Sytuacja jest bardzo poważna w momencie zagrożenia życia lub zdrowia. Całość starają się ratować strażacy. Na szczęście w miarę normalnie funkcjonuje numer pogotowia ratunkowego.
Ukraina zablokowała tranzyt towarów przewożonych drogą kolejową m.in. z Chin. Oficjalny powód takiej decyzji jest nieznany. Tymczasem kontenery trafiały głównie na Lubelszczyznę. PKP twierdzi, że wyczerpała już możliwości porozumienia się w tej sprawie.
Tylu krytycznych uwag w tak krótkim czasie z pewnością twórcy aplikacji Lubika się nie spodziewali. Pasażerowie wymieniają szereg problemów wskazując, że jest ona niedopracowana i testuje się ją na użytkownikach.
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy psychiatrzy odnotowali częstsze występowanie depresji, stanów lękowych, zaburzeń nerwicowych, problemów ze snem i apetytem, a także zespołu stresu pourazowego (PTSD) wśród dzieci i młodzieży. W związku z tym, specjaliści apelują do rodziców, opiekunów i pedagogów o wzmożoną czujność i podpowiadają, jak wspierać dzieci i młodzież w nowej, postpandemicznej rzeczywistości.