Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Przeciążenie systemu miało być przyczyną problemów z numerem alarmowym. Wojewoda zapewnia, że wyciągnięto wnioski

Bardzo duża liczba zgłoszeń, z których większość nie powinna w ogóle trafiać w to miejsce, miała być przyczyną zablokowania numeru alarmowego 112. Obecnie sytuacja ma już wracać do normy.

Z godziny na godzinę poprawia się sytuacja związana z dodzwonieniem się na numer alarmowy 112. Jak wyjaśnia wojewoda lubelski Lech Sprawka, przyczyną problemów była nieprawdopodobnie wysoka liczba zgłoszeń, w wyniku czego doszło do przeciążenia systemu. To z kolei wywołało kolejne komplikacje, które również przełożyły się na opóźnienia, czy to w odbieraniu zgłoszeń, czy przekazywaniu ich do odpowiednich służb.

Mianowicie zamiast w postaci elektronicznej, operatorzy po odebraniu telefonu, musieli później dzwonić, czy to na policję, czy do straży pożarnej i przekazywać interwencje w tradycyjnej formie.

– W tej chwili sytuacja powoli się poprawia, ponieważ zgłoszeń jest coraz mniej. O godzinie 17 miałem informację, że liczba osób oczekujących wynosiła około 20. Dodatkowo zwiększyliśmy też obsadę operatorów na terenie województwa lubelskiego, co trochę usprawniło kolejkę – mówi Lech Sprawka.

Wojewoda wskazuje, że na całą sytuację wpłynął też fakt, iż bardzo dużo osób dzwoniło na 112 zgłaszać np. brak prądu. Tymczasem numer alarmowy jest dedykowany sytuacjom, kiedy zagrożone jest zdrowie, czy też życie, bądź mienie.

Wiadomo już, że będą realizowane działania, aby do podobnych sytuacji nie dochodziło w przyszłości. Jak podkreślał Lech Sprawka, zostały wyciągnięte wnioski i ma być zgłoszony postulat, aby w razie potrzeby można było na bieżąco zwiększać liczbę operatorów. Jednak nie bez znaczenia są także udoskonalenia informatyczne.

(fot. LUW/zdjęcie ilustracyjne)

32 komentarze

  1. Przywrócić numery alarmowe 999,998,997 itd.

  2. „bardzo dużo osób dzwoniło na 112 zgłaszać np. brak prądu”
    Odebrać „inteligentom” prawa wyborcze!!! Jak można być tak pustym???

  3. Jasny Gwint !!!

    To tylko trochę wiatru, a co by się działo jakby tak, nie daj Boże, zielone ludziki zaczęły wałęsać się po wsiach i miastach ?

  4. Jak ludzie dzwonią że kot z drzewa nie może zejść to co się dziwić.

  5. Głosujta dalej

    ” wnioski wojewoda wyciągnął ” czyli dalej nic … do następnej wichury

  6. do A ,bzdury piszesz człowieku ,brak prądu zgłasza się na numer swojego dostawcy prądu ! Masz ten numer na Fakturze . Co za bezmyślny naród…… .Jak można z tak błahych powodów dzwonić na 112 ??

    • Podpis elektroniczny

      A jak można dzwonić do Lublin112 z prośbą o przekazanie sprawy na 112 ? To dopiero niemądry* naród.
      * lub inny odpowiedni synonim.

    • hmm, brak prądu zgłasza się na nr 991, do sprzedawcy, którego numer masz na fakturze, zgłaszasz stan licznika, opłacony zaległy rachunek i wszelkie sprawy związane z rozliczeniami tudzież inne sprawy związane z umową. Nr 991 zajmuje się awariami i usterkami na liniach przesyłowych. Polecam przeczytać całą umowę, łącznie z regulaminem.

    • Tak samo przeczytaj uważnie mój pierwszy komentarz. Ludzie dzwonią na 112 z brakiem prądu bo ponoć po wybraniu 991 są przekierowani na linię 112.

  7. To są dopiero umysly ścisłe ,odkryły przyczynę że to przez Przeciążenie systemu ….szok chyba nikt by na to sam nie wpadł .

  8. Ruskie uruchomili swoją technologię do zagłuszania żeby nam pokazać jakie asy mają w rękawie

    • Nie trzeba ruskich, wystarczy kilka dni wiatru i wszystkie linie zapchane jak po ataku D D o S musi być tak napisane bo inaczej cenzura nie puszcza.

  9. Dać kolejną premię idiocie, który zrobił przekierowanie numerów alarmowych na jeden numer 112! Strażacy protestowali przeciw takim działaniom ale nikt ich nie słuchał. Podobno testy pokazały, że tel w CPR odbierany jest o 2 sekudy szybciej niż w pozostałych służbach. Szkoda, że nikt nie wziął pod uwagę, że rozmowa z operatorem CPR trwa o dwie minuty dłużej…

Z kraju