Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Numer alarmowy 112 praktycznie nie funkcjonuje. Do Centrum Powiadamiania Ratunkowego nie da się dodzwonić

W całym regionie są ogromne problemy z dodzwonieniem się na numer alarmowy. Sytuacja jest bardzo poważna w momencie zagrożenia życia lub zdrowia. Całość starają się ratować strażacy. Na szczęście w miarę normalnie funkcjonuje numer pogotowia ratunkowego.

Od kilku godzin otrzymujemy liczne sygnały na temat problemów z dodzwonieniem się na numer alarmowy 112. Osoby potrzebujące interwencji służb ratunkowych tłumaczą, że nie są w stanie wezwać policji czy straży pożarnej, gdyż cały czas słyszą komunikat o treści: „proszę czekać na zgłoszenie się operatora”.

Wiele osób dzwoni do naszej redakcji prosząc o przekazanie zgłoszenia do odpowiednich służb. Na szczęście nie są to interwencje pilne, w których zagrożone jest zdrowie, czy też życie mieszkańców. Jak nam wskazywano, próby nawiązania połączenia trwają nawet i po pół godziny. Za każdym razem bezskutecznie. Również nam, pomimo trwającego ponad 11 minut połączenia, nie udało nam się nawiązać kontaktu z operatorem.

Jak ustaliliśmy, problem jest poważniejszy i nie dotyczy tylko naszego regionu. Podobna sytuacja jest w całym kraju. Tymczasem nie ma praktycznie żadnej alternatywy, gdyż również numery alarmowe 997 i 998 od pewnego czasu przekierowywane są do Centrów Powiadamiania Ratunkowego. Na szczęście cały czas działa numer 999, a więc osoby wymagające interwencji medycznej mogą bezpośrednio skontaktować się z dyspozytornią pogotowia ratunkowego.

Sytuację starają się ratować strażacy. Niektóre komendy, jak np. w Kraśniku czy w Parczewie apelują do mieszkańców, aby w razie potrzeby kontaktowali się bezpośrednio ze Stanowiskiem Kierowania Komendanta Powiatowego. Numery telefonów można znaleźć na stronach internetowych poszczególnych komend miejskich czy też powiatowych. Można tam zgłaszać sytuacje, które wymagają pilnej interwencji służb ratunkowych.

Numer alarmowy 112 praktycznie nie funkcjonuje. Do Centrum Powiadamiania Ratunkowego nie da się dodzwonić

(fot. lublin112.pl, nadesłane)

12 komentarzy

  1. Państwo z dykty i kartonu posklejane odchodami 🙂 Ale co się dziwić – jaki reżim, takie państwo: republika pisowskich kolesi, trwonienie miliardów na bezsensowne inwestycje (przekop Mierzei Wiślanej, Centralny Port Komunikacyjny), aby tylko znajomi królika mogli się nachapać 🙂

  2. Dobrze, że gruby mur Cię oddziela od społeczeństwa!!! Bo byś się umazał odchodami ?

  3. Bo chcieli tak jak jewuropa mieć jeden numer bo 70% ludzi nie potrafi zapamiętać trzech numerów alarmowych. Nie dość że 112 działa ospale (dwie minuty dłuższa dyspozycja np. Straży) to jeszcze powielane są stanowiska bo dyspozytornie policji czy psp i tak zostały a doszło mnóstwo ludzi na 112 które im przekazują zgłoszenia.

  4. Czyli wydzwaniają na 112 chociaż nie mają zgłoszeń pilnych ? Może dlatego nie można się dodzwonić . Na taki numer dzwoni się jak jest zagrożenie życia a nie błahostki rozhisteryzowanych ludzi .

  5. A nie daj buk żeby wojna jaka,to już … tylko kamienie i kópa.

  6. Bezpieczniej dla potrzebujących, niech dzwonią na stare przynajmniej pomocy doczekają.

  7. 112 – jak to mówią: z goowna miodu nie zrobisz

  8. Cały ten CPR i nr 112 to porażka nr do straży czy policji powinien być cały czas dostępny!! Jakby ktoś nie wiedział to nr 112 został w prowadzony w Europie czy USA tylko praktycznie z dwóch powodów mianowicie: przybysze do Europy różnej karnacji skóry mieli problem zapamiętaniem trzech nr więc ktoś wymyślił jeden łatwy, po drugie przybysze do danego kraju nie chętnie chcieli się dostosować i mieszkając nawet kilkadziesiąt lat w swoim nowym kraju nie poznali języka obowiązującego więc do takich centrów zatrudniali ludzi wielojęzycznych teraz te kraje chętnie by to ustrojstwo zlikwidowali ze względu na koszty a także wydłużony czas reakcji odpowiednich służb ratunkowych!

  9. Cyfryzacja to jak nowy ład brawo rzecznik rządu

  10. jak to PIS

Z kraju