Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pasażerka narzeka na problemy z kursowaniem jednej z linii autobusowych. ZTM nie zgadza się z zarzutami

Na problemy z awariami i przepełnieniem pojazdów, a także gorszymi niż na innych liniach autobusami, zwróciła uwagę pasażerka linii nr 3. Zarząd Transportu Miejskiego zapewnia, że to pierwszy sygnał w tej sprawie.

Jedna z mieszkanek Lublina, dojeżdżająca do pracy autobusem linii nr 3, zwróciła uwagę na problemy związane z jej kursowaniem. Jak wyjaśnia, trasę z Kośminka do centrum miasta i z powrotem pokonuje od poniedziałku do piątku. Najpierw rano, później po południu. Jednak niejednokrotnie z powodu awarii autobusu nie mogła w porę dotrzeć na miejsce.

Do tego w takich sytuacjach tylko raz miał być podstawiony pojazd zastępczy. Dlatego też pasażerowie, nie mając możliwości skorzystania z innej linii, zmuszeni są czekać 40 minut na kolejny kurs. Pasażerka dodaje, iż przewoźnik kieruje na tą linię stare i gorsze niż na innych trasach pojazdy. Wskazuje, że podczas upałów tylko na tej trasie spotyka autobusy bez klimatyzacji.

Kolejną sprawą ma być tłok w autobusach. W porannym jak też popołudniowym szczycie komunikacyjnym, pojazdy z uwagi na znaczną ilość przesiadkowych przystanków, są zapełnione pasażerami do granic możliwości.

– Z uwagi na wcześniej już wspominany brak alternatywnego przejazdu do trasy linii 3, ludzie wciskają się na siłę i podróżują w karygodnych warunkach. Jestem w stanie zrozumieć, że trasa linii nr 3 przebiega miejscami w taki sposób, że nie da się tam podstawić większego gabarytowo pojazdu, ale w takim razie dlaczego nie jest zwiększona ilość kursów? Żyjemy w XXI wieku, obrzeża miasta t.j. Dominów i Dąbrowica bardzo się przez ostatnie lata rozbudowały, więc dlaczego na trasie linii nic się nie zmienia? Może jeżdżą tą trasą zbyt zwykli ludzie, żadne dzieci zamożnych ani ważnych ale my zwyczajni też chcemy podróżować w godnych warunkach. Płacimy za przejazdy tak jak inni w innych częściach miasta a nie słyszałam żeby w innych częściach miasta tego typu sytuacje miały miejsce tak często – wyjaśnia pani Anna.

Z zarzutami pasażerki nie zgadzają się jednak przedstawiciele organizatora komunikacji, czyli Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie. Jak tłumaczą, rozkład linii nr 3 jest realizowany przez miejskiego przewoźnika MPK Lublin i każdego dnia 10 pojazdów realizuje 80 kursów. Przy czym do obsługi linii wysyłane są pojazdy różnych typów m.in. Solaris, Autosan, Ursus, Jelcz czy Mercedes, które spełniają standardy świadczenia usług na podstawie zapisów umowy z przewoźnikiem. Są to pojazdy 12-metrowe posiadające 100 miejsc.

Monika Fisz z ZTM podkreśla, iż do tej pory nie było żadnych wniosków ze strony pasażerów co do zmiany przydziału taboru na pojazdy przegubowe. Również prowadzone regularnie badania napełnienia poszczególnych pojazdów mają nie wskazywać na konieczność kierowania na linię nr 3 większych autobusów.

– Od początku lutego na 1120 kursów linii nr 3, jakie powinny zostać zrealizowane, zdarzyło się 6 awarii. Stanowi to niewielki odsetek bo 0,53 procenta. Za każdym razem został też podstawiony pojazd zastępczy w możliwe najkrótszym czasie – maksymalnie w ciągu kilkunastu minut. Przy czym kierowany jest on z miejsca postoju na przystanek, na którym może się włączyć do ruchu w miarę możliwości o godzinie zgodnej z rozkładem jazdy – mówi Monika Fisz.

(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)

39 komentarzy

  1. Ja kieruję autobusem na lini 3 i od kilku lat nie zauważyłem tam przepełnionych autobusów tylko w połowie zapełniony

  2. Beznadziejna linia, zgadzam się z Panią, jeździ raz na godzinę tłumy straszne, krótkie jelcze beriety

Z kraju