Podczas popołudniowej burzy, jaka przeszła nad Lublinem, jeden z piorunów uderzył w Dom Pomocy Społecznej na Kośminku. Było sporo strachu, jednak na szczęście do pożaru nie doszło, nikt też nie ucierpiał.
Intensywne burze, które przyniosły nawalne opady deszczu sprawiły, że Zamość znalazł się pod wodą. Maksymalny skumulowany opad, który tam wystąpił wynosi 134 mm. W Lublinie doszło do zalań niektórych ulic i niżej położonych terenów.
Nad centrum Lublina i północną częścią miasta przechodzi nawałnica. Opadom towarzyszą silne porywy wiatru oraz wyładowania atmosferyczne. Co ciekawe, w południowej części Lublina może powiedzieć, że obecnie jest niemal bezwietrznie i nie spadła kropla deszczu. Z oddali widać tylko groźne chmury. Nagranie tego, co dzieje się w tej niespokojnej części Lublina otrzymaliśmy od Czytelnika Krzysztofa.
Przez godzinę w Lublinie spadło nawet 34 litry wody na m.kw. To sprawiło, że studzienki nie były w stanie odprowadzić tak dużej ilości deszczówki. Ta zalała m.in. wiele ulic.
Po powiatach zamojskim, ryckim i krasnostawski, powiat świdnicki jest kolejnym, który ucierpiał w trakcie wtorkowej nawałnicy. Silny wiatr łamał drzewa i uszkadzał dachy na budynkach. Trwa usuwanie skutków gwałtownych burz.
Na skutek niezwykle intensywnych opadów deszczu zalane zostały drogi, z kolei silne podmuchy wiatru sprawiały, iż drzewa przewracały się jedno za drugim. Obecnie trwa wielkie sprzątanie.
W wielu miejscach naszego regionu burze wyrządziły szereg szkód. Tak jest m.in. w gminie Fajsławice, gdzie wichura pozrywała dachy i połamała szereg drzew. Nie kursują też pociągi.
Nad woj. lubelskim od kilku godzin przetacza się front burzowy. Niesie on ze sobą opady deszczu i groźne wyładowania, ale również malownicze chmury. Nazywają się one mammatus, a pojawiające się wypukłości znajdujące się w dolnej części chmury, wyglądem przypominające...wymiona.
Burze wyrządziły szereg szkód w znacznej części kraju. Straż pożarna wskazuje, że setki strażaków cały czas pracuje nad usuwaniem skutków nawałnicy.
Ponad 30 razy interweniowali zamojscy strażacy w związku z usuwaniem skutków niekorzystnych warunków atmosferycznych. W dwóch przypadkach interwencje dotyczyły kajakarzy.
Popołudniowa ulewa, która przeszła nad Lublinem sprawiła, że niektóre ulice znalazły się pod wodą. Tradycyjnie problemy są z przejazdem na ulicy Janowskiej, woda zebrała się również w innych miejscach na terenie miasta.
Tradycyjnie już prognozy o nadchodzących burzach były krytykowane. Tymczasem w wielu miejscach mocno popadało, w innych dodatkowo też silnie wiało. Wichura porywała nawet trampoliny.
Pada od wielu godzin, najgorsza sytuacja jest w powiatach lubelskim i kraśnickim. Strażacy przyjęli już blisko sto zgłoszeń od mieszkańców. W większości chodzi o zalane posesje.
Przy Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim powołano sztab kryzysowy, którego celem będzie oszacowanie strat wywołanych przez piątkowe, niebezpieczne zjawiska pogodowe na terenie powiatu ryckiego. Nawałnica uszkodziła co najmniej 10 budynków.
Dzisiaj po południu nad częścią regionu przeszły gwałtowne burze. Na powiatem ryckim pojawił się silny wiatr i opady gradu. Obecnie trwa usuwanie powalonych drzew i połamanych konarów. Cały czas strażacy prowadzą swoje działania.