Lubelscy policjanci zatrzymali mężczyznę biorącego udział w oszustwie "na policjanta". Ofiarą przestępców padła mieszkanka Lublina, 75-latka straciła ponad 60 tys. złotych.
Mieszkanka Międzyrzeca Podlaskiego uwierzyła w historię opowiadaną przez oszusta podającego się za funkcjonariusza CBŚP. 85-latka w wyniku tego straciła 20 tys. złotych.
Starsza mieszkanka powiatu kraśnickiego padła ofiarą oszustów działających metodą "na policjanta". Zmanipulowana w rozmowie telefonicznej kobieta przekazała kurierowi 10 tys. złotych.
Ofiarą oszustów padła 82-letnia mieszkanka Lublina. Kobieta uwierzyła w historię opowiadaną przez oszusta i przekazała 20 tys. złotych myśląc, że bierze udział w akcji schwytania przestępców.
Kryminalni z Lublina zatrzymali 24-latka, który odpowie za oszustwa metodą "na policjanta" na terenie woj. lubelskiego. Poszkodowani mieszkańcy Lublina i Łęcznej myśląc, że biorą udział w policyjnej akcji, przekazali łącznie 175 tys. złotych.
Mieszkanka Kraśnika straciła ponad 60 tys. złotych, bo uwierzyła oszustom. Kobieta część pieniędzy wyrzuciła przez balkon, a część zostawiła w śmietniku.
Po raz kolejny oszuści okradli mieszkańców Lublina. Księgowa jednej z instytucji straciła 65 tysięcy złotych, a 72-letni emeryt blisko 50 tysięcy złotych. Kolejna z mieszkanek Lublina wypłaciła już pieniądze w banku i czekała na fałszywego policjanta. Na szczęście w ostatniej chwili wycofała się z przekazania gotówki.
W miniony czwartek do jednego z kościołów w Chełmie zadzwonił oszust podający się za policjanta. Teraz chełmscy mundurowi ustalają, czy doszło do nieuprawnionej wypłaty środków pieniężnych z rachunku bankowego parafii.
Kolejni mieszkańcy regionu padli ofiarą oszustów. Najwięcej pieniędzy straciła 90-letnia mieszkanka Lublina, która uwierzyła w historię o wypadku. Wszystkimi oszustwami zajmują się policjanci z kilku jednostek w regionie.
Mieszkaniec powiatu ryckiego padł ofiarą oszustwa "na policjanta". Mężczyzna dał się zmanipulować przez telefonicznego rozmówcę i przekazał dane do zalogowania się na konto bankowe.
Oszuści wymyślają cały czas nowe sposoby, aby wyłudzić pieniądze m.in. od starszych osób. Tym razem przestępca podający się za policjanta poinformował seniorkę, że jej syn ma koronawirusa i przebywa w szpitalu w ciężkim stanie. Oszust powiedział kobiecie, że potrzebne są pieniądze na zakup nierefundowanych leków, a ta niestety uwierzyła w fałszywą opowieść.
Mieszkaniec gminy Milanów po kontakcie telefonicznym z mężczyzną podającym się za policjanta stracił ponad 50 tysięcy złotych. Poszkodowany wykonywał polecenia oszusta, przekazując mu login i hasło do bankowości elektronicznej.
Dzięki czujności pracownika banku nie doszło do oszustwa, a co więcej policjanci zatrzymali mężczyznę biorącego udział w próbie wyłudzenia pieniędzy. Wkrótce zatrzymany 49-latek stanie przed sądem, może mu grozić do 12 lat pozbawienia wolności.
Kolejne starsze osoby padły ofiarą oszustów. 90-latka straciła ponad 30 tysięcy złotych po tym jak uwierzyła kobiecie podającej się za prokuratora. Z kolei 75-latek za namową oszustki zainstalował na komputerze złośliwe oprogramowanie, a następnie zgodził się na przekazanie środków na konto „inwestycyjne”.
Policjanci zatrzymali 32-latka i udowodnili mu udział w oszustwach "na policjanta”. Mężczyzna werbował oraz odpowiednio przygotowywał osoby odbierające pieniądze od emerytów.