To do niego dotarły pieniądze z oszustwa „na policjanta”. Dziś sąd zadecyduje, co dalej z 34-latkiem
11:41 02-08-2022
W kwietniu tego roku na terenie Lublina doszło do oszustwa metodą „na policjanta”. Mundurowi przyjęli zgłoszenie, z którego wynikało, że 75-letnia mieszkanka miasta padła ofiarą oszustów.
Do kobiety zadzwonił fałszywy policjant i przekonał emerytkę, że ktoś planuje włamanie do jej domu. Kryminalni mieli być na tropie przestępców i poprosili o pomoc. Pokrzywdzona, wierząc w to, iż bierze udział w tajnej akcji Policji, przekazała oszustom wszystkie oszczędności. Łupem sprawców padło ponad 60 tysięcy złotych. Część pieniędzy trafiło przelewem pocztowym do ustalonego przez policjantów 34-latka.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów zajmujących się przestępczością przeciwko mieniu KMP w Lublinie. Jak ustalili operacyjni, 34-latek odebrał prawie 20 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzuty udziału w oszustwie i wyłudzenia pieniędzy. Dzisiaj sąd zdecyduje o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Grozi mu do 8 lat więzienia.
(fot. Policja Lublin)
dostanie rok takie prawro ziobry
a jak ty nie zglosisz darowzny to 20tysi kary
Najczęściej dochodzi do wyłudzenia metodą na ojca dyrektora.
Emeryci sami wpłacają kasę na wielkie dzieło oszusta z Torunia.
Najtrudniejszą część planu wykonali i wpadli na takiej głupocie.
Pokrzywdzona przekazał oszustom uważam że powinno być przekazała. Polska trudna języka