Cztery osoby zostały zatrzymane do śledztwa dotyczącego sprzedaży jednej ze spółek telekomunikacyjnych za znacznie zaniżoną cenę. Podejrzani usłyszeli zarzuty wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach.
Młody mieszkaniec Biłgoraja, który w połowie ub. roku zamordował własną matkę i to samo chciał uczynić z ojcem, nie stanie przed sądem. Okazało się, że jest niepoczytalny. Ma zostać umieszczony w zakładzie psychiatrycznym.
Zafascynowany krwawymi grami komputerowymi, a także zbrodniami, zaatakował nożem swoją macochę. Kobieta nie miała szans na przeżycie. Ciężko ranił również jej syna, a swojego przyrodniego brata. Dobę wcześniej ogłosił, że "pora zabijać".
Niebawem przed sądem stanie bezdomny, który w ubiegłym roku podpalał samochody na Czechowie. Pokrzywdzeni oszacowali swoje straty na kwotę blisko 200 tys. zł. Mężczyzna przyznał się do winy, tłumaczył, że teraz żałuje tego, co zrobił.
Sześć osób jest pokrzywdzonych w sprawie mobbingu, o jaki oskarżony został kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Trawnikach. Pracownice twierdzą, że to co przeżyły przez ostatnie lata było straszne. Kierownik zapewnia zaś, że nie ma sobie nic do zarzucenia, a wszystko to jest zemstą.
W imieniu jednej z lubelskich spółek były wystawiane faktury VAT na usługi remontowo-budowlane. Następnie za ich pomocą starano się uzyskać zwrot podatku. Do sprawy zatrzymano trzy osoby.
Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 32-latek, któremu prokuratura zarzuca dokonanie licznych przestępstw o charakterze seksualnym. Pokrzywdzoną jest 14-letnia dziewczyna.
Mieszkający w Zamościu 40-latek został oskarżony o molestowanie i zgwałcenie własnej córki. Jak ustalili śledczy, czynów tych dopuszczał się przez kilka lat. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
Matka sześciorga dzieci, a także sześć innych osób odpowie przed sądem za próbę zablokowania Marszu Równości. Usiłowali tego dokonać rzucając butelkami i kamieniami w uczestników tęczowego pochodu a także w zabezpieczających zgromadzenie policjantów.
Nikt nie odpowie za śmierć 20-letniej kobiety, która straciła życie w wyniku ciosu zadanego kuchennym nożem w serce. Śledczy uznali, że nie da się wykluczyć żadnej wersji, w tym tej, przedstawionej przez podejrzanego. Zapewniał on, że jego partnerka sama się zraniła.
Prokuratura oskarżyła byłego prezesa Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz jego zastępcę o nabywanie lokali w znacznie zaniżonych cenach. Jak tłumaczą śledczy, mężczyźni działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i wyrządzili szkodę w wysokości ponad 800 tys. złotych.
Zbigniew Ziobro wyjaśniał, że nawet gdyby przyjąć, że sprawcy naprawdę dokonali pobicia ze skutkiem śmiertelnym, to kara jaką wobec nich orzekł sąd, jest rażąco niska. Zapowiedział jednocześnie, że jeżeli będzie taka możliwość, to mężczyźni odpowiedzą za dokonanie zabójstwa.