Lubelscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który odpowie przed sądem za podpalenie dwóch samochodów. 27-latek chciał w ten sposób wyrównać rachunki związane z rozliczeniami finansowymi. Łączne straty oszacowano na 30 tysięcy złotych.
Chełmscy policjanci zatrzymali 40-latka z Chełma, który spędzi najbliższe trzy miesiące w tymczasowym areszcie. Mężczyzna podejrzany jest o to, że dwukrotnie podpalił budynki na terenie jednej z posesji w gminie Dubienka. Straty oszacowano na kwotę 150 tysięcy złotych. Jak się okazało na swoim koncie ma też włamanie i groźby.
Chełmscy policjanci zatrzymali drugiego mężczyznę podejrzanego o podpalenie obory z belami słomy. To 35-latek z gminy Wojsławice. Wczoraj sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Minionej nocy strażacy gasili pożar drewnianego budynku przy ul. Głuskiej. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, przyczyną pojawienia się ognia było podpalenie.
Policjanci ze Świdnika zatrzymali 19-latka z gminy Mełgiew. Jak ustalili mundurowi młodzieniec ma na swoim koncie 9 podpaleń pustostanów, drewnianych budynków, beli i stert słomy. Poszkodowani oszacowali straty na ponad 500 tys. złotych.
Kraśniccy policjanci prowadzili dochodzenie w sprawie podpalenia dwóch volkswagenów. Do zdarzenia doszło na terenie jednego z osiedli w Kraśniku. Śledczy ustalili, że 21-letni mieszkaniec miasta jest odpowiedzialny za popełnione przestępstwo. Mężczyzna został aresztowany i postawiono mu zarzuty.
Lubelscy policjanci zatrzymali mieszkańca powiatu lubelskiego, który odpowie za podpalenie stodoły należącej do jego siostry. Policjanci ustalili, że 29-latek zaprószył ogień, rzucając niedopałek papierosa. W wyniku zdarzenia budynek uległ całkowitemu spaleniu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i trafił do tymczasowego aresztu.
Policjanci ustalili, że zatrzymany w Boże Narodzenie na Felinie podpalacz, ma na koncie więcej tego typu zdarzeń. Dziś mężczyzna usłyszał zarzuty.
Chwilę po dokonaniu kolejnego już dziś podpalenia, policjanci zatrzymali podejrzanego. Mężczyzna nie zdołał daleko uciec. Wpadł tuż obok miejsca pożaru.
W środę strażacy po raz kolejny walczyli z pożarem budynku w Tarnówce. Znów został on podpalony. Podobnych zdarzeń w ostatnim czasie było cztery.
Za podpalenie punktu szczepień oraz masztów telekomunikacyjnych 42-latkowi groziło 15 lat pozbawienia wolności. Postanowił porozumieć się jednak z prokuratorem, jak też zadeklarował naprawę wyrządzonych szkód. Tym samym spędzi za kratkami znacznie mniej czasu.