Wyszedł na przepustkę, zabił matkę i usiłował zabić ojca. Śledztwo zostało umorzone, 24-latek jest niepoczytalny 20:47 30-01-2020

Prokuratura Okręgowa w Zamościu zakończyła śledztwo w sprawie 24-letniego Daniela S. z Biłgoraja, który zabił swoją matkę i usiłował zabić ojca. Wszystko wydarzyło się 27 maja ub. roku na ulicy Jagiełły w Biłgoraju. W poniedziałkowe popołudnie mieszkańcy usłyszeli krzyki i wołanie o pomoc dobiegające z posesji rodziny S. Kiedy dobiegli do ich domu, 24-latek stał nad ojcem z zakrwawionym nożem. Jeden z sąsiadów chwycił za łopatę i ruszył w jego kierunku. Wtedy nożownik się uspokoił. Chwilę później zauważono leżącą nieruchomo Annę S. O wszystkim powiadomiona została policja i pogotowie ratunkowe. Życia 58-latki nie udało się uratować. Jej mąż trafił do szpitala, przeżył dzięki interwencji lekarzy.
Jak ustalono w trakcie śledztwa, Daniel S. przebywał w Szpitalu Neuropsychiatrycznym przy ul. Abramowickiej w Lublinie. Leczony był tam m.in. z powodu uzależnienia od środków odurzających. Jego matka była pielęgniarką. Pracowała zarówno w Szpitalu Powiatowym w Biłgoraju, jak też w placówce przy ul. Abramowickiej. Oprócz syna Daniela, małżeństwo miało też córkę. Kobieta jednak od dawna nie mieszkała z rodzicami. Usamodzielniła się, wyjechała na studia, a następnie rozpoczęła pracę z dala od domu.
Daniel S. również próbował pójść tą drogą, jednak popadł w złe towarzystwo i zaczął brać narkotyki. To zaś miało przełożyć się na jego problemy ze zdrowiem psychicznym. W końcu rodzicom udało się namówić go na leczenie. Długo jednak w szpitalu nie wytrzymał, gdyż uciekł i przez pewien czas nie dawał śladu życia. Kiedy został odnaleziony, po raz kolejny trafił do placówki. Kilka dni przed dokonaniem zbrodni otrzymał przepustkę na przypadający niebawem Dzień Matki. Wnioskowała o nią późniejsza ofiara, czyli Anna S.
Śledczy kilka dni po zabójstwie przedstawili Danielowi S. zarzuty zabójstwa Anny S. oraz usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Jerzego S. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec 24-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. W tym tygodniu śledczy postanowili umorzyć postępowanie. Jak wyjaśnia prokurator Artur Szykuła z Prokuratury Okręgowej w Zamościu, powodem takiej decyzji jest fakt, iż podejrzany miał zniesioną zdolność do rozpoznania znaczenia zarzucanych mu czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Wykazały to opinie biegłych lekarzy, którzy prowadzili obserwację 24-latka. Daniel S. nie wyjdzie jednak na wolność. Do sądu skierowano wniosek o zastosowanie wobec niego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
(fot. Polsat)
ja tam bym go wypuścil ,przecież od nie chciał ,to te narkotyki i zle towarzystwo ,to ich wina
A nie jak tylko niepoczytalny to niech go umieszczą w domu tego psychologa na kilka dni co mu opinie wystawił to może zmieni zdanie 😉
Tak jak Ciebie i innych błyskotliwych komentujących? Jakby was przeniesli do szpitali to szybko by komentarze ucichły, gwarant 100%.
Wedlug mnie winni są ci którzy wypuscili psychola na przepustkę ,proste i logiczne
A co ma niepoczytalność do niekarania? Bez przesady. Zabił i powinien gnić w więzieniu, nieważne czy jest tego świadomy czy nie. Bezsens.
Więzienie w porównaniu do zamkniętego psychiatryka to dom opieki społecznej 🙂 W pierdlu masz wiele praw do wszystkiego a na oddziale zamkniętym u czubków ŻADNYCH !!! Za byle co przypną pasami do łóżka i nawet się nie podrapiesz po czymkolwiek i tak gnijesz w łóżku na prochach
Chyba jednak nie do końca, skoro był na przepustce. Czytaj uważniej.
yyyyyyy , kto i dlaczego i wypuścił tego czuba ? Może się liczyć z odpowiedzialnością.
Czlowiek nie nadajacy sie do zycia w spoleczenstwie powinien byc z niego wyeliminowany. Kara smierci powinna byc u nas a tak zabije i do konca zycia ma wszystko zapewnione.
dokładnie pablo, karę śmierci wprowadźmy brońmy dzików i Karpi punkt dla ciebie
Cwaniak. Zabił bo wiedzial, że nic mu nie zrobią. A uzaleznie nie jest równoznaczne z choroba psychiczna. Rodzice go zmusili do odwyku to chciał się ich pozbyć, z matką się udało. Niestety ojciec przeżył to z jego planu przechulania majątku nic nie wyjdzie. Chyba że za pół roku go wypuszcza i dokończy co zaczął.
to podrzućcie mu 2 gramy zielonej substancji i 15 lat gotowe pozabijał to nic, ważne że ganja zabezpieczona. CHORY KRAJ CHORE PRAWO.
a jaka to różnica być zamkniętym między złodziejami a psycholami? jest odizolowany? jest. i to się ceni
Haha 🙂 : „Prokuratura Okręgowa w Zamościu zakończyła śledztwo w sprawie zabójstwa 24-letniego Daniela S. z Biłgoraja, który zabił swoją matkę(…)”. A kto zabił Daniela S.? 😀
przebrać za dzika i puścić do lasu w czasie polowania