W nowoczesnym budynku u zbiegu al. Kraśnickiej i ul. Wojciechowskiej w Lublinie znajduje się serce systemu ratownictwa medycznego w naszym regionie. To w tym miejscu przyjmowane są zgłoszenia oraz stąd dysponuje się karetki czy śmigłowiec ratunkowy. Dziś zorganizowano tam uroczystości.
Do policyjnego aresztu trafił 40-latek, który znieważył ratowników medycznych udzielających mu pomocy, naruszył ich nietykalność cielesną i im groził. Wcześniej wezwał medyków, bo spadł z roweru. Agresor w dodatku pogryzł materac znajdujący się w karetce. Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem.
W minioną noc przy jednej z ulic Lublina mężczyzna podbiegł do radiowozu i kopnął w pojazd. W trakcie policyjnej interwencji był bardzo agresywny, nie chciał wykonywać poleceń policjantów.
Ich praca najczęściej odbywa się pod presją czasu, jest naznaczona dużym stresem, a także obarczona ogromną odpowiedzialnością. Dziś obchodzimy Dzień Ratownictwa Medycznego.
Z narażeniem życia ratownicy medyczni weszli do objętego pożarem domu. Jeden zajął się poszkodowanym, drugi zaś usunął ze środka palący się chodnik. Całość zarejestrowała kamera nasobna jednego z ratowników.
Wczoraj po południu w Żdżarach w Gminie Łuków, w jednym z domów jednorodzinnych, doszło do zasłabnięcia starszej kobiety. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.
We wtorek ratownicy medyczni jadąc karetką zwrócili uwagę na zachowanie mężczyzny siedzącego za kierownicą fiata. Jego styl jazdy wskazywał, że mógł się on znajdować w stanie nietrzeźwości. Mając podejrzenie, że może być pijany, uniemożliwili mu dalszą jazdę, a na miejsce wezwali policjantów.
Chwilę po północy na wyjeździe z Lublina w kierunku Warszawy wpadł pijany kierowca opla. Zwrócili na niego uwagę przejeżdżający tą trasą ratownicy medyczni. W załodze jednej z karetek był policjant.
W piątek rano na jednej z ulic w Chełmie przechodzień zauważył mężczyznę nie dającego oznak życia. O wszystkim zostały powiadomione służby ratunkowe.
Rozmowy ratowników medycznych z dyrekcją szpitala MSWiA nie przyniosły porozumienia. Ratownicy zapewniają, że z ich strony wola do negocjacji cały czas istnieje.
Karetki wykonane na bazie pojazdu marki Renault Master trafiły do Zamościa, Miączyna, Szczebrzeszyna i Frampola. Ratownikom medycznym wręczono również odznaki honorowe „Za zasługi dla ochrony zdrowia”.
W środę w Wejherowie minister zdrowia Adam Niedzielski wyjaśniał, że w przypadkach, kiedy z powodu protestów ratowników medycznych będzie brakowało obsad dla karetek pogotowia ratunkowego, do tej pracy delegowani będą strażacy. Ma to zapewnić stabilność systemu ratownictwa medycznego.
W Chełmskiej Stacji Ratownictwa Medycznego dzisiaj wszystkie 13 karetek ma pełną obsadę. Ratownicy wstępnie porozumieli się z dyrekcją. Jednak konflikt płacowy wciąż istnieje.