Od kilku dni jednym z podstawowych tematów rozmów w kopalni w Bogdance są nietypowe zaręczyny. Jednak nie górnika, a polityka. Pracownicy wskazują jednak, że spółka mogła ponieść z tego powodu duże straty.
Z przeprowadzonych w kopalni w Bogdance czynności wynika już, co mogło doprowadzić do śmierci górnika. Mężczyzna pozostawił żonę i osierocił dwójkę dzieci.
W sobotę na terenie kopalni Bogdanka doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Nie żyje 36-letni mężczyzna. O zdarzeniu poinformowała LW „Bogdanka” S.A.
Społecznicy wskazują, że Lubelszczyzna straciła szansę na duże pieniądze z Unii Europejskiej nie chcąc się dostosować do ograniczenia wydobycia węgla kamiennego. Władze województwa wskazują, iż polecenia komisji zostaną wykonane, jednak inaczej rozłożono je w czasie. To z kolei przyniesie regionowi większą korzyść niż unijne środki.
Koniec z ustawianiem się w kolejkę po węgiel przed kopalnią w Bogdance. Spółka postanowiła zmienić zasady sprzedaży dla odbiorców indywidualnych. Teraz prowadzone są zapisy.
We wtorek Rada Ministrów przyjęła uchwałę o planowanym nabyciu przez Skarb Państwa akcji spółki Lubelski Węgiel Bogdanka. Jak wskazano, ma to zapewnić bezpieczeństwo energetyczne kraju, a także zagwarantować dostawy węgla do krajowych elektrowni.
Niekontrolowane wydostanie się ze zbiornika 400 ton urobku doprowadziło do śmierci górnika w kopalni w Bogdance. Dwaj kolejni zostali ranni.
Połowę mniej niż do tej pory, wynosi limit sprzedaży węgla z Bogdanki dla gospodarstw domowych. Spółka zastrzegła sobie również prawo do odmowy realizacji zamówienia dla przedsiębiorców.
Pozytywna decyzja środowiskowa, jaką kopalnia w Bogdance otrzymała dla obszarów Puchaczów V i Stręczyn jest już nieważna. Spółka musi starać się o nowy dokument.
Jaka jest przyszłość Polesia, a także szanse i zagrożenia płynące z ekspansji górnictwa węglowego w regionie będą tematem debat obywatelskich, jakie organizuje Towarzystwo dla Natury i Człowieka. Ruszyły zapisy uczestników.
O godzinie 13 rozpoczął się protest górników przy budynku Zarządu LW „Bogdanka” SA. Organizatorem pikiety jest Związek Zawodowy "Przeróbka", jedna z czterech organizacji związkowych działających w kopalni.
Wydane przez zarząd kopalni w Bogdance zarządzenie wywołało niepokój wśród pracowników. Obawiają się oni, że spółka chce dzielić ich na lepszych i gorszych, na tych z prawami i bez. Tymczasem władze firmy zapewniają, że jest to błędne przeświadczenie.
Odszkodowania od Polski w kwocie 4,2 mld zł domaga się australijska spółka, która zamierzała zbudować w naszym regionie kopalnię węgla kamiennego. Chodzi o utracone zyski i zwrot poniesionych kosztów. Wszystko z odsetkami.
Działacze ruchu Extinction Rebellion chcą zwrócić uwagę na zagrożenia związane z budową kopalni węgla kamiennego w okolicach Poleskiego Parku Narodowego. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska opracowuje bowiem swoje stanowisko w tej sprawie.
Większość z zakażonych koronawirusem osób w Bogdance to górnicy. Pozostałe osoby, to pracownicy spółek współpracujących z kopalnią. Ognisko to znajduje się obecnie w fazie rozwojowej.