Zginął w swoje urodziny. Są wstępne ustalenia, co wydarzyło się w kopalni w Bogdance

Przez kilka godzin policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora prowadziła dziś czynności na terenie kopalni w Bogdance. Ich zadaniem było ustalenie szczegółowych okoliczności oraz przyczyn śmierci jednego z górników. Jak już informowaliśmy, do tragedii doszło na poziomie 990 m pola wydobywczego Stefanów. Ofiarą jest 36-letni mężczyzna.

Przedstawiciele spółki Lubelski Węgiel Bogdanka przekazali, iż do wypadku doszło podczas wykonywania prac związanych z obsługą kolejki. Nam udało się ustalić, iż dokładnie było to w trakcie przestawiania zwrotnicy w miejscu, gdzie mijały się dwie podwieszane kolejki. W pewnym momencie zderzyły się one ze sobą, w wyniku czego jeden z kontenerów spadł na znajdującego się poniżej 36-latka.

Wstępne ustalenia wskazują, iż mogło dojść do awarii hamulca. Będzie to jednak teraz dokładnie wyjaśniane m.in. przez biegłych. Dodatkowo swoje odrębne czynności prowadzi również Okręgowy Urząd Górniczy.

Jak nam przekazano, ofiara wypadku obchodziła dziś swoje urodziny. Mężczyzna był mieszkańcem Łęcznej. Osierocił dwójkę dzieci.

(fot. LW Bogdanka/zdjęcie ilustracyjne)