Policjanci, dzięki obywatelskiej postawie świadków, zatrzymali 28-latka z gminy Kurów, który został ujęty w związku z podejrzeniem kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. W chwili zatrzymania mężczyzna miał 2,4 promila alkoholu w organizmie.
Dzięki reakcji świadka udało się w poniedziałek rano zatrzymać kompletnie pijanego mężczyznę kierującego fordem. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 2,8 promila alkoholu.
Spore konsekwencje czekają teraz kierującą BMW kobietę. Nie dość, że jechała po pijanemu, doprowadziła do kolizji, znieważyła funkcjonariuszy, to na dodatek stawiała czynny i bierny opór policjantom.
Dwukrotnie w ciągu popołudnia policjanci interweniowali wobec tych samych mężczyzn. O ile pierwszym razem było to wykroczenie, tak drugim wpadli na przestępstwie.
Obywatelskim zatrzymaniem zakończyła się podróż dla 47-latka kierującego volkswagenem. Mężczyzna miał blisko1,5 promila alkoholu oraz nie posiadał uprawnień do kierowania. Został ujęty w miejscowości przez mężczyznę wykonującego prace drogowe przy budowie jezdni.
Kompletnie pijany wsiadł za kierownicę i ruszył w drogę. Na ul. Radości w Lublinie został ujęty przez świadka. Po przyjeździe policji stwierdził, że to nie on kierował. Świadek nie miał jednak wątpliwości.
Wsiadł za kierownicę pojazdu dostawczego mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jego styl jazdy zauważył świadek, który niezwłocznie zareagował i wspólnie z innymi osobami zatrzymał pojazd, a następnie odebrał nietrzeźwemu mężczyźnie kluczyki.
Kierowcy wykonujący przewóz osób w ramach aplikacji Bolt widząc, jak duże zagrożenie stwarza kierujący mazdą, stanowili natychmiast działać. Zajechali mu drogę i uniemożliwili dalszą jazdę. Obywatel Zimbabwe był pijany.
Kierowcy widząc odbijającego się od krawężników mercedesa postanowili od razu działać. Mieli rację. Mężczyzna był pijany.
44-letni mieszkaniec gminy Wilków odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna został zatrzymany dzięki obywatelskiej postawie osób, które o zdarzeniu powiadomiły policję. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi teraz do 2 lat pozbawienia wolności.
Podejrzewając, że kierowca daewoo może być pijany, od razu ruszył za nim i uniemożliwił mu dalszą jazdę. Mężczyzna miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Świadkowie podejrzewając, że mężczyzna jest pijany, nie chcieli dopuścić, aby doprowadził on do groźnego wypadku. Okazało się jednak, że kierowca wymagał interwencji medyków.