O mało nie staranował stojącej na postoju taksówki. Obywatel Zimbabwe był kompletnie pijany
17:04 26-02-2024 | Autor: redakcja

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 23 na ul. Puławskiej w Lublinie. Kierowca taksówki stojąc na postoju rejonie Al. Racławickich usłyszał nagle huk. Kiedy spojrzał w lusterko, dostrzegł toczący się z góry samochód. Widząc, iż auto kieruje się wprost na niego, uruchomił swój pojazd i w ostatniej chwili zdołał odjechać.
Jak wyjaśnia nam mężczyzna, początkowo podejrzewał, że mazda nie była zabezpieczona i pozostawiona na wzniesieniu sama zaczęła zjeżdżać w dół. Zwłaszcza, że auto poruszało się bez oświetlenia. Jednak kiedy poszedł do pojazdu, dostrzegł siedzącego w środku kierowcę.
– Otworzyłem drzwi i od razu wyczułem alkohol. Próbowałem wyciągnąć ze stacyjki kluczyki, ale kierowca się opierał. Potem zaczął uciekać i się trochę poszarpaliśmy. Zadzwoniłem na 112 i przytrzymałem go do czasu przyjazdu policji – relacjonuje nam świadek zdarzenia.
Badanie alkomatem wykazało, że obywatel Zimbabwe był pijany. W jego organizmie znajdowało się blisko 2,8 promila alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Niebawem 24-latek odpowie przed sądem.
Przyjechał na studia i został… Został menelem.
Wyrzutkiem
Tak Andrzejku.
Wierzę, że obywatelowi Zimbabwe wystarczyło żeby po 2,8 promilach być kompletnie pijanym, ale jak stwierdzili najlepsi, bo amerykańscy naukowcy na świecie, prawdziwy Polak potrzebuje dużo więcej.
Bo Polak potrafi !
Ciekawe czy to ten sam co już któryś raz w ciągu 2 lat został złapany…
To już czwarty albo piąty przypadek z obywatelem Zimbabwe nawalonym jak meserszmit w ostatnich 2 latach 🙂
Ciekawe czy to ten sam, czy ta nacja za kołnierz nie wylewa… 😀
A ilu jeszcze tych obywateli Zimbabwe jest w Lublinie?
A może to ci sami nie trzeźwieją w ogóle.
Może ich być kilku, ale wybaczcie im, dopiero z drzew zeszli i alkohol bardziej na nich działa niż na zaprawionych w boju Polaków.
To już któryś z kolei – można odnieść wrażenie, że czarni bracia gazują wcale nie gorzej niż nasi!
Patoli lubelskiej to wcale się nie polepsza, 800+ lecimy :-))
Bardzo mi żal tego nieszczęśnika . Całe życie siedział na drzewie , jadł maniok i to najwyżej jakieś resztki . Przyjechał do Europy wypił dwa piwa i stracił przytomność . Teraz może mieć dodatkowe kłopoty , żadnych pieniędzy na pewno nie ma ale prawo jazdy jakieś pewno posiada i może je chwilowo utracić . I jak dalej żyć.
Bezpieczne przejazdy na aplikację. 😆
ciągle ten sam ??? bezkarny?
Policja zatrzymała 37-letniego obywatela Zimbabwe, który zasnął za kierownicą auta stojącego w nocy na środku wiaduktu w Lublinie. Wypatrzyli go świadkowie, którzy początkowo sądzili, że mężczyzna zasłabł. Miał w organizmie blisko półtora promila alkoholu.18 maj 2023
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący mazdą obywatel Zimbabwe poruszał się al. Długosza od strony al. Racławickich. Na łuku jezdni pojechał prosto, w wyniku czego auto uderzyło w metalowe bariery, a następnie zawisło nad schodami prowadzącymi do pobliskiego zespołu budynków.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie 1,7 promila alkoholu. Wkrótce postępowanie mężczyzny na drodze oceni sąd. Czekają go spore konsekwencje finansowe, gdyż jazda w stanie nietrzeźwości zagrożona jest karą do 60 tys. złotych. 08:20 25-06-2023