Sąd Apelacyjny, który zajmował się sprawą zabójstwo byłego starosty świdnickiego Wiesława Jaworskiego uznał, że poprzedni wyrok dla Andrzeja R. jest zasadny. Co więcej, orzekł jeszcze surowszą karę. Rodzina mężczyzny zapowiedziała, że się nie podda dopóki nie zostanie on uniewinniony.
Proces miał charakter poszlakowy, mężczyzna nigdy się nie przyznał do winy, gdyż nic nie pamięta. Został skazany za zabójstwo. Jego najbliżsi wskazali tak dużo błędów, że wina Andrzeja R. zaczyna budzić coraz większe wątpliwości. Sąd po raz kolejny zajmuje się tą sprawą.
Nietypowo zakończyła się interwencja w jednym z mieszkań na terenie miasta. Policjanci zatrzymali 26-latkę, która w zajmowanym pokoju miała 16 woreczków z suszem roślinnym oraz wagę elektroniczną.
Pomimo starań strażaków, stolarnia została znacznie zniszczona przez ogień. Płomienie szybko się rozprzestrzeniały ze względu na znajdujące się w środku duże ilości drewna, trocin i innych pozostałości z obróbki drzewnej.
Skazany za zabójstwo byłego starosty świdnickiego Wiesława Jaworskiego Andrzej R. ma być niewinny - wyjaśnia rodzina mężczyzny. Potwierdzać ma to posiadana opinia, która ma wskazywać na szereg niejasności związanych ze śledztwem. Sprawa wróciła na wokandę.
Wjechał audi do rowu i popijał piwo za kierownicą. Po wyjściu z pojazdu położył się na poboczu drogi i usnął. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Nasz czytelnik uważa, że nad jeziorem Białka jest wyjątkowo niebezpiecznie. Świadczyć ma o tym m.in. brutalne pobicie mężczyzny. Przedsiębiorcy zapewniają, że owszem często młodzi ludzie nie potrafią się zachować kulturalnie, jednak taka sama sytuacja występuje nad każdym popularnym jeziorem.