Pomimo opadów śniegu na drogach województwa lubelskiego nie występują żadne większe utrudnienia w ruchu. Nawierzchnie są mokre, jedynie we wschodniej części regonu można lokalnie natrafić na błoto pośniegowe.
Przełom miesięcy przyniesie znaczną dynamikę w pogodzie. Szczególnie nieprzyjemne warunki pogodowe wystąpią w pierwszych dniach kwietnia. Czeka nas silny atak zimy, który może spowodować szkody i poważne utrudnienia na drogach. Padać ma ciężki i mokry śnieg, powodując miejscami przerwy w dostawach prądu.
Dobiega końca ciepły okres synoptyczny w pogodzie. Jeszcze tylko w poniedziałek zobaczymy wysokie wartości na termometrach. Od wtorku czeka nas kilkunastostopniowe ochłodzenie, które utrzyma się przynajmniej do weekendu. Niewykluczone, że w regionie spadnie deszcz ze śniegiem oraz śnieg. Możemy spodziewać się utworzenia pokrywy śnieżnej. Na drogach wystąpią trudne warunki do jazdy.
Intensywne opady śniegu z godziny na godzinę pogarszają warunki do jazdy na drogach regionu. Doszło do kilku zdarzeń drogowych.
Od kilku dni modele pogodowe sygnalizują nadejście groźnego układu niżowego z rodowodem śródziemnomorskim. Wiele wskazuje, że w poniedziałek dostaniemy się pod wpływ wydajnego opadowo niżu znad Morza Śródziemnego o imieniu "LARS", który przyniesie silną śnieżyce we wschodniej połowie Polski.
W poprzednich latach ostrzegano nas przez "lodowym piekłem" czy też zimą "tysiąclecia", teraz jest "bestia ze wschodu". Meteorolodzy zapewniają jednak, że potężnych mrozów nie powinno być. Urzędnicy postanowili jednak zwołać posiedzenia zespołów zarządzania kryzysowego w tej sprawie.
Intensywne opady śniegu sprawiły, że w wielu miejscach Lublina ruch został sparaliżowany. Problemy nie ominęły pojazdów komunikacji miejskiej.
Setki interwencji służb ratunkowych, wysyp kolizji oraz tłumy w przychodniach i na oddziałach ratunkowych w szpitalach. To wszystko efekt niedzielnej gołoledzi i opadów śniegu.
Padający śnieg sprawia, że warunki do jazdy na większości dróg w naszym regionie, znów się pogarszają. Na wielu lokalnych trasach zrobiło się bardzo niebezpiecznie, gdyż pod śniegiem znajduje się warstwa lodu.
Padający od kilku godzin śnieg sparaliżował ruch na ulicach Lublina i drogach regionu. Ciężarówki i autobusy mają spore problemy z pokonaniem wzniesień, w wielu powiatach w regionie strażacy interweniują do połamanych drzew i zerwanych linii energetycznych.