Jedynie jedna z siedmiu osób, które zasiadły na ławie oskarżonych za zakłócanie Marszu Równości w Lublinie, została skazana. Pozostałych sześć sąd uniewinnił. Brak bowiem było wystarczających dowodów wskazujących na popełnienie przez te osoby zarzucanych im czynów.
Katarzynę W. oskarżono o nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu drogowym. Sąd nie miał wątpliwości co do winy 49-latki. Zwłaszcza, że biegli jednoznacznie uznali, iż pojazd był sprawny technicznie.
Matka dziewczynki zdecydowała się na dobrowolne poddanie się karze. Sąd przystał na tego typu rozwiązanie uznając, że zaproponowane 2 lata i 10 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności będzie dostateczną karą za czyny, które Grażyna S. popełniła.
Jest wyrok dla 23-latki, która spaliła w piecu noworodka, następnie wraz z partnerem poszła się bawić na wesele. Tam też została zatrzymana. Są uznał jednak, że nie może ona odpowiadać za zabójstwo.
W więzieniu spędził 25 lat za brutalne zgwałcenie i zamordowanie 17-latki. Nic go to jednak nie nauczyło. Po wyjściu na wolność zainteresował się 10-letnią córką znajomego. Udało mu się zdobyć jej zaufanie, po czym przez dwa lata wykorzystywał ją seksualnie.
Sprawca umyślnego uszkodzenia samochodu będzie musiał zapłacić grzywnę oraz zwrócić koszty naprawy auta. Tak orzekł sąd, który zajmował się tą sprawą. Dowodem było nagranie z kamerki samochodowej.
Zostali skazani za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Teraz uznali, że nie chcieli zabijać swojej ofiary, lecz ją tylko przestraszyć. Dlatego też domagają się złagodzenia kar.
Swoim zachowaniem wywołał niepotrzebne czynności służb ratunkowych i stanął za to przed sądem. 19-latek z powiatu zamojskiego usłyszał wyrok.
Opuścił miejsce kwarantanny, by odwiedzić mieszkającą w sąsiedniej miejscowości babcię. Sąd w Opolu Lubelskim ukarał mężczyznę grzywną w wysokości 5 tys. złotych.
Kolejna osoba w regionie została ukarana grzywną w wysokości 5 tys. złotych za nieprzestrzeganie zasad kwarantanny. Wczoraj w sądzie w Chełmie zapadł w tej sprawie wyrok.
W środę Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim ukarał cztery osoby za opuszczenie miejsca obowiązkowej kwarantanny. Osobom tym sąd wymierzył karę po 5 tys. złotych. Jeden z mężczyzn otrzymał dodatkową karę 3 tys. złotych.
W sądzie w Janowie Lubelskim zapadł wyrok w sprawie złamania zasad kwarantanny. Mężczyzna, którego dotyczy sprawa został ukarany grzywną.
Kara 10 lat pozbawienia wolności za dokonanie najcięższej zbrodni jest o wiele za niska - uważa prokuratura i zapowiada apelację. Sprawa dotyczy 33-letniego Dawida B., który dwa lata temu w Zienkach zabił swojego ojca.
Do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie skierowany został wniosek o kasację wyroku lubelskiego sądu w sprawie górek czechowskich. Miasto chce, żeby sprawa została rozpatrzona po raz kolejny. Tym razem z prawidłowym uwzględnieniem zapisów zawartych w studium zagospodarowania tego terenu.