Jest wyrok dla 23-latki, która spaliła w piecu noworodka, następnie wraz z partnerem poszła się bawić na wesele. Tam też została zatrzymana. Są uznał jednak, że nie może ona odpowiadać za zabójstwo.
Najbliższe trzy miesiące spędzi w tymczasowym areszcie 35-latka, która usłyszała zarzut zabójstwa. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.