W środę na Arenie Lublin rozgrywany jest mecz podwyższonego ryzyka w piłce nożnej pomiędzy drużynami Motoru Lublin i Wisły Kraków. Policjanci dbają o bezpieczeństwo kibiców oraz mieszkańców miasta. Na stadion wybrało się kilka tysięcy osób.
W kilkunastocentymetrowej głębokości dziurę wjechało już kilku kierowców, którzy uszkodzili swoje auta. Aby nie dochodziło do kolejnych tego typu sytuacji, umieszczono tam choinkę przystrojoną taśmą ostrzegawczą.
W środę na stadionie Arena Lublin odbył się mecz podwyższonego ryzyka w piłce nożnej pomiędzy drużynami z Lublina i Warszawy. Mundurowi dbali o bezpieczeństwo kibiców oraz mieszkańców miasta. Spotkanie obejrzało blisko 15 tysięcy osób. Jedna osoba została zatrzymana.
Podczas sobotniego Marszu Równości duże siły policji dbały o bezpieczeństwo uczestników wydarzenia oraz mieszkańców miasta. Nie doszło do zakłóceń porządku publicznego lub łamania prawa.
Na granicy polsko-białoruskiej powstanie trwała zapora, która ma powstrzymać nielegalną migrację. O budowie zabezpieczenia poinformował w czwartek wicepremier Jarosław Kaczyński.
Wzdłuż powstającego ogrodzenia na polsko-białoruskiej granicy powstaje kolejne. Ma chronić zwierzęta przed okaleczeniem.
Policjanci wyjaśniają, że mecz przebiegał spokojnie i nie zanotowano żadnych poważniejszych incydentów. Dodają jednak, że odseparowali od siebie grupy pseudokibiców.
Przy jednej z dróg prowadzących do Lasu Dąbrowa wykopany został rów. Jego celem ma być uniemożliwienie wjazdu na teren lasu motocyklistów. Tymczasem rowerzyści obawiają się, że może tam dojść do groźnego wypadku.
Za pomocą ułamanego z pobliskiego drzewa patyka i kawałka czerwono-białej taśmy zabezpieczona została wyrwa w nawierzchni jezdni. Jak informują nas czytelnicy, już kilku kierowców uszkodziło swoje pojazdy.
Pojazdy z systemu CarSharingu zostały dodatkowo zabezpieczone, co ma wpłynąć na zmniejszenie ryzyka ich kradzieży. To w związku z wprowadzaniem do użytkowania nowych modeli pojazdów, a tym samym zainteresowaniem nimi przez złodziei.