Kilkadziesiąt osób przeszło ulicami Lublina w marszu zorganizowanym przez Manifę Lublin. Uczestnicy szli pod hasłem "Feminizm bez granic".
Podczas sobotniego Marszu Równości duże siły policji dbały o bezpieczeństwo uczestników wydarzenia oraz mieszkańców miasta. Nie doszło do zakłóceń porządku publicznego lub łamania prawa.
W sobotę ulicami Lublina przeszedł III Marsz Równości pod hasłem "Przerażająco Queerowo. Idziemy dla tych, którzy się boją". Wydarzenie przebiegło spokojnie, nad bezpieczeństwem uczestników czuwali policjanci z Lublina, regionu oraz spoza województwa lubelskiego.
W drugiej połowie października ulicami Kraśnika przejdzie pierwszy w tym mieście marsz równości. Organizatorem wydarzenia jest stowarzyszenie HEJT STOP z siedzibą w Warszawie.
Radni z Kraśnika wycofali się z uchwały o powstrzymaniu ideologii LGBT, przez którą o mieście stało się głośno w całym kraju, a nawet poza jego granicami. Apelował o to burmistrz, który nie ukrywał, że chce w ten sposób ratować wizerunek miasta.
Od niemal miesiąca trwa zbiórka podpisów pod petycją do Rady Miasta Lublin o zaprzestanie finansowania organizacji i inicjatyw, które poparły tzw. Strajk Kobiet i promują aborcję oraz środowiska LGBT.
Po raz kolejny w Lublinie został zorganizowany protest w ramach Strajku Kobiet. Na poniedziałkową manifestację przyszło około 200 osób. W trakcie przemarszu ulicą Kołłątaja policjanci zagrodzili drogę i skierowali maszerujących w kierunku placu Litewskiego.
Pierwszy z serii zaplanowanych happeningów „Tęczowi pogromcy mitów” został dzisiaj zorganizowany w Świdniku. Stowarzyszenie Marsz Równości zapowiada podobne akcje w kolejnych miastach, przyjęto tzw. uchwały „anty-LGBT”.
„Lublin miastem bez dziwaków”, tak swoje sobotnie spotkanie nazwali przedstawiciele środowisk narodowych, którzy przemaszerowali ulicami Lublina Szlakiem Żołnierzy Wyklętych. Przedstawiciele środowisk LGBT zorganizowali w pobliżu kontrmanifestację pod hasłem ,,Lublin przeciw faszystom!”.
Niemal 100 osób zebrało się w piątek wieczorem na placu Litewskim na manifestacji środowisk LGBT+ przeciwko przemocy. Tuż obok pojawiła się mała grupa kontrmanifestantów.