Lubelscy policjanci zatrzymali cztery osoby podejrzane o udział w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej środki z funduszy unijnych. Mundurowi wstępnie ustalili, że osoby te dzięki zawyżaniu wartości projektu i obrotowi sfałszowanymi fakturami, uzyskali dofinansowanie w kwocie ponad 1 miliona złotych.
Mieszkaniec powiatu zamojskiego chciał kupić odśnieżarkę. Znalazł ogłoszenie w Internecie, a następnie wykonał przelew na konto wskazane przez sprzedającego. Niestety nie doczekał się dostawy zakupionego sprzętu.
Mieszkaniec powiatu łęczyńskiego pożyczył pieniądze, aby je zainwestować. Mężczyzna stracił około 80 tys. złotych. Wszystko zaczęło się od reklamy w Internecie i instalacji aplikacji do zdalnej obsługi urządzenia.
Mieszkaniec powiatu biłgorajskiego stracił ponad 280 tys. złotych. Mężczyzna zdecydował się zakupić przez Internet pojazd ciężarowy. Niestety popełnił błąd i zapłacił za samochód "z góry".
Prawie pół miliona złotych stracił mieszkaniec Lublina, który od około 2 lat utrzymywał kontakt z rzekomą obywatelką Ghany. 71-latek uwierzył, że kobieta została zatrzymana na granicy z 15 kg złota. Aby ją ratować, mężczyzna przelał oszczędności na wskazane przez nią konto.
Niestety oszustom po raz kolejny udało się wyłudzić pieniądze od mieszkańców naszego regionu. Jedna z pokrzywdzonych przekazała przestępcom reklamówkę z zawartością 80 tys. złotych.
85-letnia mieszkanka powiatu zamojskiego przekazała oszustom 10 000 dolarów czyli ponad 40 tys. złotych. Seniorka uwierzyła w historię o rzekomym wypadku wnuczki.
Mieszkaniec powiatu tomaszowskiego padł ofiarą oszustwa metodą "na pracownika banku". 37-latek uwierzył w historię o tym, że jego pieniądze są zagrożone. Mężczyzna zainstalował aplikację do zdalnej obsługi komputera i telefonu, a następnie stracił niemal 150 tys. złotych.
Oszuści nie próżnują i z powodzeniem okradają mieszkańców naszego regionu. Tym razem stosując trzy znane metody wyłudzili ponad 37 tys. złotych. Policjanci ustalają okoliczności wszystkich oszustw.
71-latek z Lublina padł ofiarą oszustów działających w Internecie. Mężczyzna stracił blisko 4 mln złotych w trakcie "inwestowania" i próby odzyskania pieniędzy. Sprawą zajmują się policjanci.
66-latek z powiatu zamojskiego zdecydował się zainwestować w akcje firmy giełdowej. Oszust wmówił mu, że wypracował już zysk i może go odebrać. Należało jedynie, jak powiedział oszust, zsynchronizować konto handlowe z rachunkiem bankowym. Mężczyzna przekazał swoje dane a potem stracił ponad 15 000 zł.
Kolejni mieszkańcy regionu padli ofiarami oszustów. Stracili pieniądze znanymi metodami. Policjanci poszukują przestępców i po raz kolejny apelują o zachowanie ostrożności w sieci.
Puławscy policjanci zatrzymali trzy osoby do sprawy oszustwa metodą "na wnuczka". 28, 20 i 15-latek usłyszeli już zarzuty. Wczoraj, decyzją Sądu Rejonowego w Puławach 20-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 8 lat.
Mieszkaniec powiatu puławskiego chciał zarobić na inwestycji w kryptowaluty i złoto. Mężczyzna uwierzył fałszywemu brokerowi, a wynikiem tego była strata 86 tys. złotych. Sprawą zajmują się policjanci z Puław.
Mieszkanka gminy Radecznica została oszukana w sieci. 34-latka zmanipulowana fałszywymi informacjami uwierzyła, że pomaga koleżance biorącej udział w konkursie. Zareagowała na prośby o przekazanie kodów BLIK i zatwierdzała transakcje nie wiedząc, że ma do czynienia z oszustem.