Pomimo wejścia w życie nowych przepisów, które miały uregulować rynek przewozu osób, niewiele się na razie zmieniło. Jak ustaliliśmy, kontrole wobec kierowców jeżdżących w ramach aplikacji wciąż się odbywają, a funkcjonariusze cały czas wykrywają nieprawidłowości i wystawiają decyzje o nałożeniu kar.
Policjanci sprawdzali, czy kierowcy zatrzymują się przez znakiem STOP, wjeżdżając na rondo przy Makro. Wystawiali mandat za mandatem. Do tego na ich oczach doszło do zderzenia pojazdów.
Wczoraj lubelscy policjanci prowadzili intensywne działania ukierunkowane na kontrole prędkości kierowców poruszających się po ulicach i drogach powiatu lubelskiego. Na ponad pół tysiąca skontrolowanych, 360 popełniło wykroczenia związane z przekroczeniem dozwolonej prędkości.
Z dość nietypową zagadką musiała zmierzyć się właścicielka jednej z kraśnickich pizzerii. Kobieta zaczęła podejrzewać, że nocą ktoś korzysta z należącego do lokalu auta. Zaczęła spisywać licznik, co potwierdziło jej przypuszczenia. Sprawcę zatrzymali policjanci.
Na jutro zaplanowane są działania policji w całym kraju pn. „Kaskadowy pomiar prędkości”. Mają one charakter prewencyjny, w tym m.in. uświadamianie kierującym pojazdami, że nadmierna prędkość jest podstawową przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych.
Miłośnicy szybkiej jazdy muszą liczyć się z konsekwencjami łamania przepisów ruchu drogowego. W miniony piątek kilku kierowców poruszających się z nadmierną prędkością drogami powiatu zamojskiego straciło uprawnienia do kierowania na najbliższe trzy miesiące.
Nie bez przyczyny wiele polskich dróg jest nazywanych "drogami śmierci". W porównaniu do ubiegłego roku wzrosła liczba osób, które straciły życie w wypadkach, coraz więcej jest też pijanych kierowców.
Nieuczciwi sprzedawcy oszukali pokrzywdzonych przy zakupie mebli oraz obuwia. Teraz obie sprawy wyjaśniają zamojscy policjanci.
Wczoraj w Łukowie odbyło się uroczyste przekazanie radiowozów tamtejszej komendzie. Zakup nowych pojazdów możliwy był dzięki wsparciu funduszy samorządowych.
Policjanci, strażacy i ratownicy medyczni mieli w noc sylwestrową dużo pracy, jednak podkreślają, że nie było żadnych poważniejszych zdarzeń, w których ktokolwiek straciłby życie, czy też odniósł poważnie i zagrażające życiu obrażenia ciała. Przeważały drobne interwencje, choć było kilka poważniejszych przypadków.
Po ponad trzech tygodniach poszukiwań, odnalezione zostały zwłoki wędkarza, który w nocy z 5 na 6 grudnia utonął w Zalewie Zemborzyckim. Na ciało natrafiła Grupa Specjalna Płetwonurków RP. Na miejscu trwają policyjne czynności.
Znacznie mniej pracy, niż w normalnym okresie, mieli przez święta policjanci oraz strażacy. Jednak zarówno jedni, jak i drudzy zaznaczają, że spokojnie nie było. Najtragiczniejsza okazała się Wigilia, kiedy to na drogach zginęły trzy osoby.
W miarę spokojnie przebiegają święta w naszym regionie. Policjanci notują połowę mniej interwencji niż w okresie przedświątecznym. W pierwszy dzień świąt, nie licząc jednego pożaru, strażacy nie mieli żadnych poważniejszych wyjazdów.
Minioną Wigilię można zaliczyć do dość spokojnych. Strażacy interweniowali głównie przy niegroźnych pożarach, policjanci mieli zaś o wiele mniej pracy niż dzień wcześniej. Z kolei pośpiech sprawił, że na drogach wciąż dochodziło do kolizji i wypadków. Nie brakowało tych tragicznych w skutkach.
W trosce o bezpieczeństwo podróżujących w dniach 24 - 29 grudnia 2019 roku policjanci ruchu drogowego będą prowadzili działania pod nazwą "Bezpieczny Weekend – Boże Narodzenie". Codziennie na drogach w kraju podczas akcji działania będzie prowadzić ponad 5 tys. policjantów.