Był tak pijany, że nie dał rady wjechać w osiedlową ulicę. Postanowił więc uciec pieszo. Z tym jednak również miał spory problem, gdyż zdołał ujść zaledwie kilkadziesiąt metrów.
Służby ratunkowe zostały zaalarmowane o pożarze mieszkania, w którym mieszka rodzina z dzieckiem. Okazało się, że przypaliła się pozostawiona na kuchence potrawa.
Pracownicy jednej z budów dostrzegli, że zaczyna się palić... żuraw. Zaalarmowali służby ratunkowe i sami przystąpili do działania.
O 3 w nocy mieszkańcy usłyszeli przeraźliwe krzyki kobiety, która uciekała wzywając pomocy. Za nią miał biec gwałciciel. Okazał się nim małżonek kobiety. Po obywatelskim zatrzymaniu, mężczyzna trafił do szpitala.
Mieszkańcy widząc stojącą na dachu bloku butlę gazową powiadomili strażaków. Jak się okazało, butlę zostawiła najprawdopodobniej ekipa remontowa.
Sterta złomu pozostała po stalowej hali, która przez ponad 30 lat stała na lubelskich Czubach. Niebawem ma się tam rozpocząć budowa bloków.
Wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, postanowił od razu zająć lewy pas jezdni. Zajechał jednak drogę poruszającemu się nim kierowcy.
Po pijanemu wsiadł za kierownicę i potrącił pieszą. Nie chciał poddać się badaniu alkomatem. Poszkodowana przebywa w szpitalu.
Na jednym z lubelskich parkingów strzeżonych od lat stoi auto, którym nikt się nie interesuje. Jeden z miłośników starych aut tej marki, postanowił przywrócić pojazd do dawnej świetności. Nie może jednak odnaleźć właściciela.
Środek dnia, dziesiątki klientów w sklepie jak też sporo osób na zewnątrz, monitoring, a jednak sprawcy nie obawiali się niczego. Zabrali pieniądze z kasy i uciekli.
Dzisiaj wieczorem na skrzyżowaniu ulic Filaretów i Jutrzenki samochód osobowy potrącił rowerzystę. Na szczęście nie doznał on poważniejszych obrażeń ciała.