Otrzymaliśmy nagranie momentu zderzenia trzech aut, jakie miało miejsce wczoraj po południu w Lublinie. Widać na nim wyraźnie, jaki błąd popełnił kierowca audi oraz jakie miało to konsekwencje.
To jedyne miejsce na odcinku 600 metrów, gdzie można przejść na drugą stronę jezdni. Znajdująca się w coraz gorszej kondycji kładka zostanie wyremontowana. Miasto za wykonanie prac będzie musiało sporo zapłacić.
Policjanci ustalają przyczyny wypadku, jaki miał miejsce po południu w Lublinie. Zderzyły się dwa samochody osobowe. Występują utrudnienia w ruchu.
Dwa auta zderzyły się na rondzie w ciągu ul. Jana Pawła II w Lublinie. Podróżujące pojazdami osoby nie wymagały interwencji medycznej.
Od kierowcy forda wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu. Mężczyzna jednak nie chciał dmuchać w alkomat. Trafił do celi, a jego auto na policyjny parking.
Północ, ruch na ulicach niewielki, a mimo to na jednym z lubelskich rond zderzyły się dwa auta. Oba pojazdy świadczyły przewóz osób, więc ich kierowcy powinni zachowywać szczególną ostrożność.
Był tak pijany, że nie dał rady wjechać w osiedlową ulicę. Postanowił więc uciec pieszo. Z tym jednak również miał spory problem, gdyż zdołał ujść zaledwie kilkadziesiąt metrów.
Zignorowanie wskazań sygnalizacji świetlnej było przyczyną zderzenia dwóch aut na jednym z lubelskich skrzyżowań. Na miejscu pracują policjanci.
Na szczęście nikt nie ucierpiał w zderzeniu karetki pogotowia ratunkowego z samochodem osobowym, jakie miało miejsce dziś po południu w Lublinie. Nie ma już utrudnień z przejazdem.
Wszystko wskazuje na to, że przetarg na remont kładki nad ul. Filaretów w Lublinie zostanie unieważniony. Firmy, które zdecydowały się podjąć tego zadania, żądają znacznie więcej, niż miasto zaplanowało zapłacić.
Zderzenie dwóch aut, do którego doprowadził pijany kierowca, nagrała kamera zamontowana w aucie świadka. Dzięki jego uprzejmości prezentujemy, jak do tego doszło.
Dwupasmowa jezdnia była za wąska dla pijanego kierowcy, który minionej nocy poruszał się ulicami Lublina. Pomimo rozbitego auta usiłował dalej kontynuować jazdę.
Zignorowanie wskazań sygnalizacji świetlnej jest wstępną przyczyną zderzenia dwóch aut na rondzie w Lublinie. Jedna osoba została poszkodowana.
Wjeżdżając na skrzyżowanie zajechała drogę kierowcy autobusu. Po zderzeniu z BMW, autobus wpadł jeszcze w bariery. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Sprawca wypadku postanowił nie czekać na przedstawienie mu zarzutów. Spakował swoje rzeczy i uciekł na Białoruś. Pasażerka auta zmarła w szpitalu.