Znane są okoliczności wczorajszego, groźnego zdarzenia drogowego w miejscowości Góry. Doszło tam do wywrócenia się samochodu ciężarowego. Na szczęście w zdarzeniu nikt poważnie nie ucierpiał.
Wczoraj po południu obywatel Łotwy kierujący ciężarówką przewożącą paliwo, zjechał na pobocze. Tam pojazd uderzył w barierę energochłonną i przechylił się opierając się o nią. Istniało ryzyko, że dojdzie do przewrócenia się cysterny. Do późnych godzin nocnych droga krajowa nr 17 była zablokowana.
Koniecznością sprowadzenia dźwigu do przeładunku kontenerów zakończyła się kontrola pojazdu przewożącego dwa kontenery cysterny z towarem niebezpiecznym, ale to niejedyne zaskoczenie czekające na kontrolujących w tym dniu.
Pracownicy jednej z budów dostrzegli, że zaczyna się palić... żuraw. Zaalarmowali służby ratunkowe i sami przystąpili do działania.
Jedna osoba trafiła do szpitala po tym, jak na placu budowy przewrócił się dźwig. Jest to operator, który usiłował ratować maszynę.
Na placu jednej z budów w Świdniku przewrócił się dźwig samojezdny. Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia. Na miejscu pracują strażacy i policjanci.
W środę rano na skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II z ul. Filaretów doszło do zderzenia dźwigu z pojazdem osobowym. W rejonie kolizji nie ma już utrudnień z przejazdem.
Wczoraj na terenie gminy Rejowiec doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Nie żyje mężczyzna przygnieciony przez ramię dźwigu.
Zakończyła się akcja podnoszenia i stawiania na koła pojazdu straży pożarnej OSP Wojciechów. Strażacy wykorzystali specjalistyczny dźwig, który od niedawna jest na wyposażeniu Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 3 w Lublinie.
Minęły dwa miesiące od wypadku, kiedy to dźwig przewrócił się na pracującego na budowie mężczyznę. Cały czas trwa śledztwo. Poszkodowany jest częściowo sparaliżowany.
Groźny wypadek na jednym z lubelskich placów budowy. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia.
W czwartek nad ranem dźwig należący do Państwowej Straży Pożarnej z Lublina przewrócił się na drodze krajowej nr 7. Przez kilka godzin trwała akcja stawiania pojazdu na koła.
Na drodze wojewódzkiej nr 819 w Hańsku Pierwszym trwają przygotowania do podniesienia i postawienia dźwigu, który od kilku dni leży w rowie. Wycięto fragment pola z kukurydzą oraz ułożono betonowe płyty.
W miejscowości Hańsk Pierwszy dwa dni temu do przydrożnego rowu wpadł niemal stutonowy dźwig. Pojazd nadal oczekuje na podniesienie i postawienie.
W nocy w Hańsku Pierwszym do rowu przewrócił się dźwig samojezdny. Potężna maszyna wciąż leży przy drodze.