Na nietypowy widok natknęli się dzisiaj spacerowicze. Na powierzchni wody w Bystrzycy znajdowały się bardzo duże ilości piany. Sprawą zajmuje się straż miejska.
Nieznana osoba lub osoby zniszczyły jedną z drewnianych figur stojących przy bulwarze nad Bystrzycą w Lublinie. Rzeźba została podpalona, co więcej ktoś wyrwał również znak rogowy.
Utonięcie jest wstępną przyczyną śmierci kobiety, której ciało znaleziono wczoraj w Bystrzycy. Ustalono również, że ofiarą jest starsza mieszkanka Lublina.
Przebywające nad Bystrzycą osoby zwróciły uwagę, że rzeką płyną zwłoki. Ciało należało do poszukiwanej od kilku dni kobiety. Trwa ustalanie przyczyn jej śmierci.
W samym Lublinie nie ma już żadnego zagrożenia i woda opadła. Gorzej jest poza miastem, gdzie rzeka rozlała się po okolicznych polach i łąkach.
Na rzekach regionu, po dwudniowych opadach deszczu, podnosi się stan wód. Na Bystrzycy w Sobianowicach brakuje kilku centymetrów do osiągnięcia stanu alarmowego.
Stało się to, czego wczoraj obawiało się wiele osób. Rzeka Bystrzyca zalała tereny Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Kalina”.
Aż o 79 cm podniósł się poziom wody w Bystrzycy. Wzdłuż rzeki utworzyły się też liczne rozlewiska. Na szczęście nie ma informacji o zagrożonych budynkach.
W związku z intensywnymi opadami deszczu na terenie Lublina, Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego na bieżąco zbiera i analizuje informacje na temat działań zaangażowanych służb. Miejscami doszło do podtopień i zalań, cały czas na terenie miasta działają strażacy z PSP oraz okolicznych OSP.
Intensywne opady deszczu sprawiają, że lubelskie rzeki coraz szybciej przybierają. Niepokojąco prezentuje się stan wody w Bystrzycy oraz Czechówce. Na terenie powiatu lubelskiego doszło do lokalnych zalań i podtopień, interweniowali strażacy.
W trakcie koszenia trawy w pobliżu Bystrzycy, ciągnik wpadł do koryta rzeki. Kierowcy nic się nie stało. Interweniowali strażacy i policjanci.
Na jednym z odcinków Bystrzycy jest tyle śmieci, że nie da się płynąć kajakiem. Sprawa została zgłoszona do Wód Polskich, wkrótce sytuacja ta ma się zmienić.
Nasz Czytelnik w miniony weekend zastał koszmarny widok nad Bystrzycą, pomiędzy Turką a Osiedlem Borek. Ilość śmieci znajdujących się w rzece jest przerażająca.
Ponad 20 osób zaangażowało się w niedzielną akcję sprzątania terenów zielonych nad Bystrzycą. Jak wyjaśnia inicjatorka akcji, całość wzięła się z potrzeby serca.
Problem wędkarzy, znany wcześniej jedynie z opowieści, pojawił się w lutym w naszym regionie. Chodzi o kormorany, których zaobserwowano około 200 osobników. Jeden ptak zjada dziennie pół kilograma ryb.