Znalezisko sprzed kilku tysięcy lat znalazł na swoim polu jeden z mieszkańców powiatu biłgorajskiego. Krzemienna siekiera niebawem trafi do Muzeum Ziemi Biłgorajskiej.
Szukali znalezisk z okresu I i II wojny światowej, natrafili zaś na arsenał powstańców. W lesie, na niewielkiej głębokości znajdowało się blisko 19 kg pocisków z 1863 roku.
Podczas prac ziemnych związanych z wykonywaniem fundamentów pod budowę domu zauważył nietypowy przedmiot. Od razu postanowił o wszystkim powiadomić archeologów.
W punkcie skupu złomu zauważył nietypowe przedmioty. Okazało się, że to zabytki będące częścią większego zbioru. Wszystko wskazuje na to, że po śmierci mężczyzny, które je zbierał, jego kolekcja trafiła na złom.
Po raz kolejny w tej okolicy natrafiono na podobne znalezisko. Narzędzie to datowane jest na okres epoki kamienia pomiędzy 8000 a 1900 r p.n.e.
W trakcie prac polowych chłopiec zauważył nietypowy kamień. Zabrał go ze sobą a później dowiedział się, że to cenny zabytek. Dzięki temu odkryto nowe stanowisko archeologiczne.
Dzisiaj nastąpiło komisyjne otwarcie tajemniczej butelki, jaką znaleźli pracownicy zajmujący się remontem lubelskiego kościoła pw. św. Trójcy. W środku znajdował się dokument.
Spacerująca po lesie osoba natknęła się na niebezpieczny przedmiot z czasów II Wojny Światowej. Pirotechnicy zdecydowali o jego neutralizacji na miejscu.
Znalezione na polu w Zawichoście, a więc tuż przy granicy z naszym regionem, ponad 1,8 tys. srebrnych monet zostało uznanych za Najcenniejszy Skarb roku. Znalazcami są pasjonaci historii z naszego regionu. Dalsze badania prowadzą zaś archeolodzy z lubelskiej uczelni.