Oszuści wyłudzili od emeryta z Lublina ponad 115 tys. złotych. Senior uwierzył w historię przestępców o tym, że jego pieniądze są zagrożone. To kolejne w regionie oszustwo metodą "na policjanta".
Mieszkanka powiatu łęczyńskiego padła ofiarą oszustwa podczas sprzedaży za pośrednictwem serwisu Vinted. Kobieta kliknęła w link przesłany przez oszusta, podała wrażliwe dane, a po chwili z konta bankowego zniknęło 1250 złotych.
Mieszkaniec Lublina stracił ponad 100 tys. złotych na handlu kryptowalutami. Mężczyzna został zmanipulowany przez przestępców, którzy wyłudzili od niego wszystkie oszczędności.
Policjanci w regionie codziennie przyjmują zgłoszenia dotyczące oszustw internetowych. Duża ich część pochodzi od osób, które padły ofiarami kradzieży pieniędzy w trakcie transakcja na platformach sprzedażowych.
Oszuści w ostatnim czasie działają nową metodą polegającą na wyłudzaniu pieniędzy w trakcie transakcji za rzekomo sprzedany opał. Ofiarą przestępców padła mieszkanka powiatu opolskiego.
Mieszkanka gminy Zamość wspólnie z synem kupiła przez Internet słuchawki. Całość kosztowała kilkaset złotych. Kiedy otworzyli przesyłkę wewnątrz było oryginalne pudełko, a w nim zamiast zamówionego towaru kamień oraz liść.
Poznany przez Internet znajomy podawał się za "amerykańskiego żołnierza" przebywającego w Syrii i obiecywał przesłanie do Polski walizek z pieniędzmi. 51-latka z powiatu opolskiego uwierzyła mu i przelała oszustowi 21 tys. złotych na koszty związane z przewozem tak sporej gotówki.
Mieszkanka Lublina padła ofiarą oszustwa na jednym z portali społecznościowych. Kobieta poznała tam "żołnierza z Korei", który po zyskaniu jej sympatii, zaczął rozmawiać z nią o finansach. 30-latka zaślepiona fałszywymi opowieściami, przelała znajomemu z sieci ponad 50 tys. złotych.
Mieszkaniec powiatu bialskiego sądził, że odzyska zainwestowane w kryptowaluty pieniądze. Za namową konsultanta zainstalował program do zdalnej obsługi urządzenia. To był ogromny błąd.
Mieszkaniec Chełma zgłosił się do policjantów z informacją, z której wynikało, że padł ofiarą oszustwa. Mężczyzna przelał około 120 tys. złotych poznanej w sieci amerykańskiej "pielęgniarce" myśląc, że pomaga w ten sposób m.in. dzieciom pokrzywdzonym w wojnie.
Mieszkaniec Lublina myślał, że dzięki brokerowi zarobi na kryptowalutach. Oszuści wyłudzili od mężczyzny ponad 400 tys. złotych. Sprawą zajmują się lubelscy policjanci.
Ofiarami oszustów padli kolejni mieszkańcy Lublina. Blisko 50 tys. złotych wyrzucili przez okno seniorzy, którzy uwierzyli w historię opowiadaną przez fałszywego funkcjonariusza.
Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości przestrzega przed nowym sposobem oszustwa wykorzystywanym przez cyberprzestępców. Rozsyłają oni e-maile wykorzystując wizerunek Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, a także Policji.
Mieszkanka powiatu ryckiego otrzymała SMS-a z informacją, że ma niedopłatę do rachunku za energię elektryczną. Kiedy kliknęła w link w wiadomości tekstowej i podała wrażliwe dane, z jej konta zniknęło blisko 70 tys. złotych.