Lubelscy policjanci zatrzymali 39-latka, który odpowie za wyłudzenie kilkunastu ton stali. Mężczyzna założył fikcyjną firmę i sfałszował dokumenty, pozwalające mu nabyć materiały od hurtowników. Na chwilę obecną usłyszał zarzuty wyłudzenia towaru o wartości ponad 150 tysięcy złotych.
Bialscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który odpowie za udział w oszustwach metodą "na policjanta". Jak ustalili śledczy, podejrzany mężczyzna odebrał od poszkodowanych prawie 160 tys. złotych. 25-latek odpowiadał będzie w warunkach recydywy, gdyż w ostatnim czasie odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu.
Mieszkaniec powiatu łęczyńskiego stracił blisko 30 tys. złotych. 52-latek poprosił brata, aby ten zalogował się na jego konto bankowe. Po wpisaniu w wyszukiwarkę internetową nazwy banku mężczyzna kliknął w wyświetlony pierwszy link. Od tego wszystko się zaczęło.
Kolejni mieszkańcy regionu w minionym tygodniu padli ofiarami oszustów. Przestępcy cały czas skutecznie wykorzystują te same metody, aby wyłudzić pieniądze lub okraść konta swoich ofiar.
Mieszkaniec Kraśnika padł ofiarą oszustów i pod pretekstem zagrożonych oszczędności na koncie zaciągnął pożyczkę. Następnie wypłacił pieniądze z bankomatu i za pomocą kodów BLIK przelał oszustom pieniądze. W ten sposób stracił blisko 30 tysięcy złotych.
Kolejna mieszkanka regionu padła ofiarą oszusta. Tym razem 68-latka uwierzyła w historię "niemieckiego dyrektora" płynącego statkiem do Australii i wpłaciła mu łącznie około 50 tys. złotych za przesyłkę, w której miał się znajdować... "skarb rodzinny".
Mieszkanka powiatu tomaszowskiego padła ofiarą oszusta. Kobieta uwierzyła telefonicznemu rozmówcy, że jej środki na koncie są zagrożone. Zgodziła się na instalację programu do zdalnej obsługi urządzenia, a następnie wykonywała polecenia mężczyzny. Ten błąd kosztował ją utratę ponad 30 tys. złotych.
Seniorka włożyła wszystkie oszczędności do foliowej reklamówki i wyrzuciła przez okno, bo myślała, że idą do niej złodzieje. 80-letnia mieszkanka Białej Podlaskiej straciła 7500 złotych.
Przedwczoraj rozdzwoniły się telefony stacjonarne u seniorów z Zamościa. Oszuści wymyślali różne historie, aby wyłudzić pieniądze. Niestety 93-latka uwierzyła przestępcom i przekazała im wszystkie swoje oszczędności.
Mieszkaniec Chełma chciał zarobić na kryptowalutach i za namową "opiekuna finansowego" umożliwił zdalny dostęp do swojego urządzenia. Mężczyzna niestety padł ofiarą oszustów i stracił ponad 105 tys. złotych i 6 tys. euro.
Mieszkanka powiatu bialskiego padła ofiarą oszustów. Kobieta uwierzyła w nieprawdziwą historię o kradzieży pieniędzy z jej konta przez pracownice banku. Finalnie 64-latka przekazała oszustom 50 tys. złotych.
Dwie mieszkanki gminy Końskowola padły ofiarami oszustów. Kobiety zamówiły węgiel, jednak nie otrzymały go, podobnie jak wpłaconych pieniędzy za transport.
Mieszkanka Lublina padła ofiarą oszusta podającego się za maklera giełdowego. Sprawca najpierw wyłudził od emerytki wszystkie pieniądze, a następnie za jej zgodą zaciągnął kilka pożyczek. 70-latka stracił łącznie 160 tys. złotych.
Łukowscy policjanci zatrzymali mężczyzn, którzy odpowiedzą za udział w oszustwach na terenie woj. lubelskiego. 36 i 59-latek usłyszeli już w prokuraturze zarzuty. Obaj trafili do tymczasowego aresztu.
Czwórka mieszkańców regionu padła ofiarami oszustów działających w Internecie. Trzy osoby straciły niemal 19 tys. złotych. Sprawą wszystkich oszustw zajmują się zamojscy policjanci.