Wczoraj do włodawskich policjantów przyjechała 51-latka, aby potwierdzić autentyczność banknotów, które dostała w ramach zaliczki od jednego ze swoich klientów. Jak się okazało, kobieta była nietrzeźwa.
Kilkugodzinna ulewa nad Włodawą przyniosła realne zagrożenie dla infrastruktury miejskiej oraz bezpieczeństwa mieszkańców. Deszcz spowodował poważne uszkodzenia, podmywając nawierzchnię oraz zagrażając fundamentom pobliskich budynków oraz ogrodzeniom posesji.
Jutro we Włodawie rozpocznie się protest środowisk rolniczych. Utrudnienia w ruchu występować będą w godzinach 10.00-15.30. Podczas zgromadzenia zamknięta zostanie możliwość przejazdu drogą krajową nr 82 oraz drogą wojewódzką nr 812 na dwóch skrzyżowaniach o ruchu okrężnym.
Trwają poszukiwania zaginionego mieszkańca Włodawy. 42-latek wyszedł z domu 1 lutego i od tamtej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną.
Włodawscy policjanci w trakcie patrolowania ulic miasta zwrócili uwagę na mężczyznę trzymającego się za klatkę piersiową. Po chwili 38-latek zasłabł i dostał ataku epilepsji. Dzięki pomocy mundurowych, mężczyzna nie doznał obrażeń i trafił pod opiekę medyków.
Trzy lata ma warszawska firma na stworzenie dokumentacji projektowej dla dwóch kolejowych inwestycji, jakie mają powstać w naszym regionie. Pociągi dotrą do Łęcznej oraz Włodawy.
Policjanci z włodawskiej komendy zatrzymali poszukiwanego listem gończym 22-latka. Mężczyzna od marca ukrywał się przed organami ścigania. Wpadł w Okunince, kiedy wymijająco odpowiadał na pytania policjantów.
Włodawscy policjanci zatrzymali sprawczynie pobicia oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u 57-latka. Jedna z nich okładała go kijem, a druga biła po całym ciele. Obie usłyszały zarzuty i trafiły do policyjnego aresztu.
Zamachnął się i usiłował uderzyć ją siekierą w głowę. Kobieta w ostatniej chwili zasłoniła się ręką, odepchnęła go i uciekła. Sąd nie miał wątpliwości, co do winy krewkiego seniora.
Włodawscy policjanci zatrzymali 35-latka z gminy Urszulin podejrzanego o fizyczne i psychiczne znęcanie się nad żoną. Mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu na trzy miesiące. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
Policjanci z włodawskiej jednostki, w trakcie patrolu zauważyli leżącego na chodniku mężczyznę. Okazało się, że 37-latek dostał silnego ataku padaczki. Mundurowi natychmiast przystąpili do działania.
Mieszkaniec Włodawy zwrócił uwagę stojącej na ulicy grupie mężczyzn, aby nie rzucali petardami. Ci zareagowali agresją i dotkliwie go pobili.
On miał ponad 3 promile, ona nie była nawet w stanie dmuchnąć w alkomat. Nie wiedzieli, gdzie jest ich dziecko. Oboje zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi.