Pomysłowość oszustów nie zna granic, tak jak i nie zna granic łatwowierność tych, którzy dają się oszukać. Mieszkaniec gminy Adamów stracił oszczędności, bo myślał, że jak odbierze paczkę z Syrii zrobi 150 tys. złotych.
Pomimo licznych apeli, oszustom nadal udaje się okradać bankowe konta. Ofiarą przestępców padła mieszkanka powiatu tomaszowskiego, kobieta straciła blisko 40 tys. złotych.
Trwa ustalanie, co dokładnie znajdowało się w tajemniczej przesyłce, jaka trafiła na stację paliw przy ul. Głębokiej w Lublinie. Na miejscu interweniowali strażacy i policjanci.
W jednej z paczek znajdowały się substancje odurzające ukryte w nakrętkach żelu pod prysznic, w drugiej zaś telefon z ładowarką. Obie paczki miały trafić do osadzonych w więzieniu.
Wyciekająca z jednej z przesyłek substancja wywołała alarm w jednym z lubelskich urzędów pocztowych. Na miejscu interweniowała policja i straż pożarna.
Kolejna osoba padła ofiarą oszustów rozsyłających SMS-y z informacją o niedopłacie za paczkę. Tym razem mieszkaniec powiatu hrubieszowskiego stracił ponad 5 tys. złotych.
Ulatniający się z jednej z przesyłek gaz wywołał alarm w rozdzielni poczty na lubelskim Felinie. Jak się okazało, w paczce znajdowała się przecinarka plazmowa. Na miejscu interweniowała policja i straż pożarna.
Sporo zamieszania w jednej z firm kurierskich wywołała przesyłka zawierająca mieszaninę kwasów. Pojemnik uległ rozszczelnieniu a substancja zaczęła się wydostawać na zewnątrz.
Wymieszanie amfetaminy z proszkiem do prania miało być doskonałym patentem na dostarczenie narkotyków jednemu z osadzonych w areszcie mężczyzn. Specjalnie wyszkolony pies od razu wyczuł środki odurzające.
W czwartek rano w Łęcznej w budynku Poczty Polskiej interweniowały służby ratunkowe. Z jednej z paczek wyciekła podejrzana substancja.
W czwartek w Lublinie pracownicy Poczty Polskiej natrafili w jednej z paczek na martwego królika. Zwierzę prawdopodobnie padło w drodze do odbiorcy.
Za kradzież przesyłki kurierskiej i inne przestępstw odpowie 47-letni mieszkaniec gminy Bełżyce. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów, po tym jak kilka dni temu ukradł kurierowi z auta paczkę z laptopem.
Tydzień temu podczas kontroli paczki, którą miał otrzymać osadzony w Areszcie Śledczym w Lublinie, funkcjonariusze Służby Więziennej natrafili na narkotyki. Marihuana ukryta była w opakowaniu z kremem.