Groźnie wyglądający wypadek w Lublinie. Akcja ratunkowa była niezwykle wymagająca, gdyż głowa kobiety wystawała poza auto, znajdowała się między karoserią a betonowym podjazdem.
Jest takie miejsce w Lublinie, gdzie bez problemu można spotkać dziki, sarny, lisy a nawet zające i łosie. Do tego szereg ptaków wodnych oraz gadów i płazów. Za kilka lat ma tam powstać park naturalistyczny.
Audi uderzyło w bariery energochłonne, odbiło się i zderzyło z nadjeżdżającym z naprzeciwka autobusem. Kierowca w dalszą drogę udał się już w kajdankach policyjnym radiowozem.
Popołudniowa burza, jaka przeszła nad Lubelszczyzną, a dokładnie podmuchy silnego wiatru uszkodziły wiele przydrożnych drzew. Usuwają je strażacy, są utrudnienia w ruchu.
Trwa ustalanie płci oraz danych osoby, której szczątki znaleziono w rejonie ul. Janowskiej. Ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie, gdzie praktycznie nikt się nie zapuszcza.
Trwa poszukiwanie sprawców dewastacji wiat przystankowych w okolicach Zalewu Zemborzyckiego. W większości z nich wybite zostały szyby.
Po wypadku całkowicie zablokowana jest "stara" droga krajowa prowadząca z Kraśnika w kierunku Janowa Lubelskiego. Tuż przy granicy miasta zderzyły się dwa pojazdy.
Kierowcy zwrócili uwagę na jadące podejrzanie auto, jego kierowca zareagował też agresją. Po zatrzymaniu tłumaczył, że to nie on kierował. Mężczyzna był pijany.
Dobiega końca akcja gaśnicza budynku przy ul. Janowskiej w Lublinie. Altanka w całości objęta była płomieniami. Na miejscu interweniowały dwa zastępy straży pożarnej.
Dwa auta zderzyły się na ul. Janowskiej w Lublinie. W kolizji nikt nie ucierpiał. Uczestnicy oczekują na przyjazd funkcjonariuszy drogówki.
Kierowcy, którzy mają teraz pierwszeństwo przejazdu, będą musieli go ustępować. Niebawem zmieni się organizacja ruchu na jednym z lubelskich skrzyżowań. Problem w tym, że wielu kierowców jeździ na pamięć, więc może tam dochodzić do niebezpiecznych sytuacji.
Trwa ustalanie przyczyn wypadku motocyklisty, jaki miał miejsce na jednej z lubelskich ulic. Nie ma utrudnień w ruchu.
Przez kilka tygodni w Lublinie będą prowadzone działania związane z przenoszeniem płazów w bezpieczna dla nich miejsca. Ma to zapobiec rozjeżdżaniu ich przez samochody.
Desperacko usiłował uciec przed policją, gdyż jak stwierdził, chciał uniknąć mandatu za przekroczenie prędkości. Poruszał się nawet chodnikami i trawnikami. Został zatrzymany kiedy usiłował odjechać taksówką.
Teren ten, choć położony między osiedlami a licznymi domkami jednorodzinnymi, upodobały sobie dziki. Dzisiaj naliczyliśmy tam ponad 20 zwierząt, lecz mieszkańcy tłumaczą, że są ich tam całe stada.