Dwa auta zderzyły się na ul. Janowskiej w Lublinie. W kolizji nikt nie ucierpiał. Uczestnicy oczekują na przyjazd funkcjonariuszy drogówki.
Kierowcy, którzy mają teraz pierwszeństwo przejazdu, będą musieli go ustępować. Niebawem zmieni się organizacja ruchu na jednym z lubelskich skrzyżowań. Problem w tym, że wielu kierowców jeździ na pamięć, więc może tam dochodzić do niebezpiecznych sytuacji.
Trwa ustalanie przyczyn wypadku motocyklisty, jaki miał miejsce na jednej z lubelskich ulic. Nie ma utrudnień w ruchu.
Przez kilka tygodni w Lublinie będą prowadzone działania związane z przenoszeniem płazów w bezpieczna dla nich miejsca. Ma to zapobiec rozjeżdżaniu ich przez samochody.
Desperacko usiłował uciec przed policją, gdyż jak stwierdził, chciał uniknąć mandatu za przekroczenie prędkości. Poruszał się nawet chodnikami i trawnikami. Został zatrzymany kiedy usiłował odjechać taksówką.
Teren ten, choć położony między osiedlami a licznymi domkami jednorodzinnymi, upodobały sobie dziki. Dzisiaj naliczyliśmy tam ponad 20 zwierząt, lecz mieszkańcy tłumaczą, że są ich tam całe stada.
Motocyklista trafił do szpitala po tym, jak drogę zajechała mu kierująca seatem kobieta. Wyjeżdżała ona z posesji na drogę krajową.
Po wypadku, jaki miał miejsce na wyjeździe z Kraśnika w kierunku Janowa Lubelskiego, droga została całkowicie zablokowana. Na miejscu pracują służby ratunkowe.
Niedawno zakończyły się prace związane z umacnianiem skarpy, na której biegnie linia kolejowa. Wieczorem ktoś podpalił matę, która zabezpiecza grunt przed wymywaniem przez wodę.
Pożyczył od babci auto i wybrał się na nocną przejażdżkę po mieście. Wjechał tam gdzie nie powinien, w wyniku czego auto utknęło na skarpie. Mężczyzna tłumaczył, że pomylił biegi.