W sobotę rano w Jackowie pod Świdnikiem doszło do pożaru auta osobowego. Na miejscu pracują już strażacy, występują utrudnienia z przejazdem.
Policjanci ze Świdnika ustalają szczegółowe okoliczności tragicznego pożaru w Jackowie pod Świdnikiem. W trakcie akcji gaśniczej strażacy natrafili na zwłoki 70-letniego mężczyzny.
Z obrażeniami ciała trafiła do szpitala 12-letnia dziewczynka, która wczoraj po południu została potrącona przez samochód osobowy. Wszystko wskazuje na to, iż nastolatka weszła wprost przed nadjeżdżające auto.
Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy i powiadomił policjantów, że widzi kobietę idącą z dwójką małych dzieci. Z relacji świadka wynikało, że może ona być nietrzeźwa. Jak się okazało, podczas policyjnej interwencji, 41-latka miała prawie dwa promile alkoholu w organizmie.
Na skrzyżowaniu we Franciszkowie koło Świdnika zderzyły się dwa samochody osobowe. Na miejscu pracują strażacy, ratownicy medyczni oraz policjanci.
Dzisiaj rano w miejscowości Jacków nietrzeźwy mężczyzna podróżujący skuterem przewrócił się przed znakiem "STOP". Mężczyzna miał w organizmie niemal 4 promile alkoholu.
Kierujący volkswagenem mężczyzna podjął manewr skrętu w lewo, jednak w tym samym czasie jego auto wyprzedzał kierowca opla. W efekcie doszło do zderzenia obu pojazdów.
W miniony piątek nietrzeźwy kierowca wjechał w ogrodzenie posesji. Mieszkaniec gminy Milejów posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, wkrótce stanie przed sądem.
Nie chciał przyznać się do kierowania po pijanemu, twierdząc, że pożyczył auto koledze. Jak było naprawdę, przypomniał sobie w areszcie.
Świdniccy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca Włodawy, który po potrąceniu przez auto osobowe trafił do szpitala, a następnie opuścił samowolnie placówkę. Mężczyzna był nietrzeźwy i będąc w szpitalu zwyzywał i uderzył ratownika medycznego.
Policjanci ze Świdnika ustalają winnego wczorajszego wypadku na drodze Jacków - Mełgiew. Motocyklista trafił do szpitala.
Jednej nocy w dość nietypowych okolicznościach zakończyło jazdę dwóch pijanych kierowców. Jeden z nich został zatrzymany po pościgu.