Minionej nocy na jednym z lubelskich skrzyżowań zderzyły się dwa auta. Sprawca zapewniał, że sygnalizacja nie działała, okazało się jednak, że wjechał na czerwonym świetle.
Za stworzenie zagrożenia dla innych uczestników ruchu odpowie przed sądem nastolatek, który doprowadził do zdarzenia drogowego w Lublinie. Z relacji świadków wynika, iż usiłował jechać na jednym kole.
Jedna osoba została poszkodowana w zderzeniu dwóch pojazdów, jakie miało miejsce minionej nocy w Lublinie. Sprawca zdarzenia był pijany.
Pokonał już trzy pasy jezdni i schodził z przejścia. Wtedy wjechał w niego kierowca audi. 80-latek trafił do szpitala. Sprawcy zdarzenia policjanci zatrzymali prawo jazdy.
Dzięki pomocy przejeżdżających w pobliżu kierowców, pożar udało się ugasić, zanim płomienie zaczęły się rozprzestrzeniać. W zdarzeniu nikt też nie ucierpiał.
Nocami na tym skrzyżowaniu bardzo często dochodzi do groźnych kolizji i wypadków. Rozbite auta można już liczyć w dziesiątkach. Od dzisiaj ma tam być o wiele bezpieczniej.
Kolejny kierowca nie spojrzał na znaki, kiedy nie działała sygnalizacja świetlna na tym skrzyżowaniu. Tym razem na szczęście nikt nie ucierpiał.
Po raz kolejny na tym skrzyżowaniu doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Tym razem na szczęście nikt nie odniósł obrażeń ciała.
Po raz kolejny nocą na tym skrzyżowaniu miało miejsce zderzenie pojazdów. Jeden z kierowców nie zauważył, że musi ustąpić pierwszeństwa przejazdu.
Trzy samochody osobowe zderzyły się na jednej z lubelskich ulic. Podróżujące nimi osoby nie wymagały interwencji lekarzy. Nie ma już utrudnień w ruchu.