Niedziela, 26 maja 202426/05/2024
690 680 960
690 680 960

Myśliwy oskarżony o zastrzelenie wilka na Roztoczu nie poniósł żadnych konsekwencji. Sąd go uniewinnił

O zastrzeleniu wilka Kosego na Roztoczu głośno było w całym kraju. Policjanci nie odpuścili i po roku wytężonej pracy zatrzymali myśliwego, któremu później prokuratura przedstawiła zarzuty. W sądzie mężczyzna został uniewinniony.

47 komentarzy

  1. „…pracownicy parku natknęli się na martwego wilka.” To myśliwy jak zabije jelenia, dzika, człowieka, kaczkę, wilka to zostawia „trofeum” i idzie dalej strzelać? Jeżeli od razu sam by zgłosił, że „przypadkowo” zabił cel chroniony to można by mu wybaczyć w pewnym stopniu ale on uciekł!

  2. wolne sa dy

  3. niedługo ruskie bendo strzelać do jego bahoruw i co też bedo niewinni zobaczymy co wtedy powie

  4. Ku…a ku….e łba nie urwie. Stare przysłowie ale cały czas prawdziwe. Myśliwi to kiedyś byli szlachcice lub królowie, książęta. Sama elita. Teraz garną się tam ludzie dla zdobycia znajomości w różnych kręgach wpływowych. No i zachodzi podejrzenie że owe znajomości zadziałały. Facet kłusował bo nic nie wpisał w książkę i nawet tego mu nie przypięli. Szkoda gadać.

  5. wolne sądy! konstytucja!

  6. Lepiej ten wilk niż jakiś nie winny rowerzysta zagryziony przez watahe wilków.

  7. Rozrywka lekarzy i prawników

    Pewnie jedno koło.

  8. No i dobrze.Mniej drapieżników,więcej żarcia dla nas.Docenicie moje słowa wtedy jak pisiory wygrają następne wybory.

  9. Ambonki spalić

  10. Ambonki spalić im